Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2022

Dystans całkowity:51.30 km (w terenie 9.60 km; 18.71%)
Czas w ruchu:04:36
Średnia prędkość:11.15 km/h
Maksymalna prędkość:28.40 km/h
Suma podjazdów:923 m
Suma kalorii:935 kcal
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:12.83 km i 1h 09m
Więcej statystyk
  • DST 14.30km
  • Teren 3.60km
  • Czas 01:33
  • VAVG 9.23km/h
  • VMAX 26.30km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 309kcal
  • Podjazdy 242m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leśny alarm

Sobota, 30 kwietnia 2022 · dodano: 02.05.2022 | Komentarze 0


opowieści wojenne / opowieści wiosenne
pochmurno, ciepło
pojadę w stronę wzgórz
nową jeszcze niewybudowaną drogą...
czeka mnie podjazd 
potem zjazd ku osiedlu
potem do głównej ulicy
i podjazd asfaltem w stronę lasu
przekraczam linię lasu
zjazd i jestem w lesie na skraju miasta
leśne ścieżki z zawilcami
ptaszki, przyroda rozkwita — wszystko to ma dziwny smak
podjazd krótki, lecz wymagający
rozkoszuję się trudnym podjazdem 
i kobiercem zawilców
dojeżdżam na samą górę w tym lesie (tu już wielokrotnie bywałem)
teraz słońce zza chmur się przebija
gdy zjeżdżam tą samą dróżką do wąwoziku, słychać z oddali:
- Uwaha! Powitriana tryvoha
postanawiam nie tkwić na skraju miasta, lecz szybko zasuwać od domu
po 19 minutach słychać:
- Uwaha! Widbij powitrannoj trywohi

I tak tu się żyje...


Wjazd do lasu:

Podjazd:

Koniec pierwszej części podjazdu:

Zawilce:

Zawilce i ja:

Jeszcze zawilce:

I jeszcze ja:

Taka singielka tu jest:

Kilka zawalidróg:



Naprawdę ładnie:

Staw jak zawsze fotogeniczny:





  • DST 14.10km
  • Teren 2.70km
  • Czas 01:00
  • VAVG 14.10km/h
  • VMAX 26.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 166kcal
  • Podjazdy 273m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rower bombowy, czyli dawaj, dawaj, dawaj!

Czwartek, 28 kwietnia 2022 · dodano: 29.04.2022 | Komentarze 0


opowieści wojenne / opowieści wiosenne

okres deszczy niespokojnych
ale
dziś pochmurno, nie ma dżdżu

wychodzę na mini rajd

chłopcy siedzą na murku, jeden z nich
- Rower bombowy!

trza podjeżdżać nie raz, a 7 razy

przy jednym z podjazdów (nawierzchnia z kostki betonowej) nawet dobrze mi idzie
około trzyletnia dziewczynka widzi mnie i dopinguje:
- Dawaj, dawaj, dawaj!

w lesie zawilce jeszcze się kobiercą

"rower śliczny, dziecko zadowolnione"
:{)}}}}}



















  • DST 7.30km
  • Teren 2.30km
  • Czas 00:46
  • VAVG 9.52km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 147kcal
  • Podjazdy 156m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wojenno-wiosenne zapachy

Poniedziałek, 25 kwietnia 2022 · dodano: 26.04.2022 | Komentarze 0


opowieści wojenne / opowieści wiosenne
<...>
poniedziałek wielkanocny prawosławny
<...> 
rano przez chwilę było słonecznie
teraz po południu pochmurno, słychać gromy -- tym razem krótka burza za miastem
udaję mi się wyjść na rowerek
cel wkoło domu po wzgórzach 
jadę na krótki rajdzik <...> 
kilka podjazdów krótkich i ostrych od razu po wyjściu to się rozgrzewam
potem przez <...>
zapowiadany na dziś deszcz miał się pojawić około 17:00 -- pojawił się trochę wcześniej
dopada mnie po 2 km
zjazd ku
jeziorku, potem w stronę <...> 
tu zaczyna porządnie lać; grzmi -- to wracam

wiosenno-wojenne zapachy
wdzierają się w nozdrza
drzew owocowych
jadę w deszczu 
lany ortodoksyjny poniedziałek <...>



Uroczy zjazd ku jeziorku:

To pozostałości po betonowych fortach austriackich:

Jeziorko:



Zapachy wiosny:





  • DST 15.60km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:17
  • VAVG 12.16km/h
  • VMAX 28.30km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 313kcal
  • Podjazdy 252m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miodowa Pieczara, czyli półroczny rozbrat z rowerem

Czwartek, 14 kwietnia 2022 · dodano: 17.04.2022 | Komentarze 1


opowieści wojenne / opowieści wiosenne

jeden z pierwszych tak ciepłych dni
niech się dzieje wola nieba
popołudniowy rajd
jadę w kierunku Miodowej Groty
wszędzie w parkach tłumy spragnionych ciepła i spokoju

pierwszy raz widzę trenujących motocrossistów na tym torze

powrót przez Pohulankę