Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2015

Dystans całkowity:201.50 km (w terenie 20.90 km; 10.37%)
Czas w ruchu:11:49
Średnia prędkość:16.63 km/h
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:14.39 km i 0h 54m
Więcej statystyk
  • DST 34.40km
  • Teren 9.30km
  • Czas 02:10
  • VAVG 15.88km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dookoła Daisy

Sobota, 5 grudnia 2015 · dodano: 05.12.2015 | Komentarze 2

TRASA_Witoszów Dln._Witoszów_Grn._Pogorzała_Witosz (456)_Czepiec (415)_Mokrzeszów (Kończyce)_Sowina (403)_Witoszów Grn._Witoszów Dln.

U nas jest ciepło. Bo grudzień.
Słoneczko - chce się jechać.
U nas jak zwykle wieje.
Ale bywa tak, że na południe od miasta wiatru nie ma.
Z taka nadzieją wychodzę.
Plan ma dziś - Pogórze Wałbrzyskie. 
Niestety za miastem wieje. Myślę, jak wjadę między góry, to przestanie, a gdy będę wracał to będzie w plecy. 
Więc jadę mimo silnych porywów.
Dopiero w Pogorzale, gdy wjeżdżam w teren przestało wiać, ale tu wzgórze zasłaniało od wiatru.
Moja ulubiona tutaj dróżka. Ale pierwszy raz pokonuje ją do góry. Dwukilometrowy podjazd.
Spore błoto. Ale za to widoki na Ślężę i Góry Sowie fantastyczne.
Na górze wieje, więc od razu zasuwam do lasu.
Tutaj prace wycinkowe, ale przebijam się między kłodami i ciągnikiem.
Błoto i koleiny błotne...
Dojeżdżam do wiaty przy Witoszu. Ale też wieje, więc tylko uzupełnienie płynów i jazda.
Dalej oczywiście źle skręcam i zamiast nad Daisy wyjeżdżam w Mokrzeszowie. Nie szkodzi. Dróżka okazała się fajna.
Trochę błota.
Jak zwykle przejeżdżam przez owczarnię - masakryczne błoto. Dalej czerwonym szlakiem w stronę lasu i Daisy.
W końcu nie wieje! Błota brak. Szlak czerwony skręca w lewo. Na Daisy prosto, ale sobie dzisiaj odpuszczam. Podjazd na Sowinę (pod górę jadę po raz pierwszy). Trochę liści. Ładny szuterek. Wyjeżdżam z lasu. Wspaniałe widoki na Masyw Ślęży, ale zasuwam bo znowu wiatr.
Dojeżdżam czerwonym szlakiem do Witoszowa Górnego koło pałacu.
I tutaj najlepsza część dnia - wiatr w plecy.
Koło kościoła i szkoły jest ograniczenie do 30 km/h, jadę 37 km/h...
Super porywy wiatru w plecy, nawet raz się trochę przestraszyłem na zakręcie jak zawiało.
Kilka minut i jestem już w mieście.
Radość wypoczynku. Blisko domu i świetne trasy.
Co przywiozłem - zadowolenie i błoto.
Powrót do domu 14:26


Tradycjna telefoniczna mozaika:




  • DST 9.70km
  • Czas 00:38
  • VAVG 15.32km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze

Barbórka

Piątek, 4 grudnia 2015 · dodano: 04.12.2015 | Komentarze 0

TRASA_Świdnica


Wiaterek musi być.
Zwłaszcza u nas na Wygwizdowie.
W mieście jakby mniej.
Jadę do miasta przez Strzelnicę 
Wracając zahaczam o małe jeziorko.
Tutaj zasypali starą ścieżkę do Osiedla i usypali nowy szeroki zjazd.
Błoto niemiłosierne od ciężarówek.





  • DST 23.30km
  • Czas 01:04
  • VAVG 21.84km/h
  • Temperatura 10.5°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przewietrzyć się

Środa, 2 grudnia 2015 · dodano: 02.12.2015 | Komentarze 0

TRASA_Bystrzyca Dln._Burkatów_Witoszów Dln.

Ciepło. Wieje.
Przed południem jestem wolny.
Trzeba się przewietrzyć.

Tradycyjnie po Obniżeniu Podsudeckim.
Pierwsze 6 km jadę z wiatrem.
Po wyjeździe z miasta wiatr, ale na razie spoko.

Po zmianie kierunku w Burkatowie tutaj nieźle wieje z północy.
Jadę pod wiatr.
Ale po skręceniu w Witoszowie jadę z wiatrem.

Tylko asfalt, bo rano padało i w terenie bagno.
Więc tylko godzinka w siodle.  







  • DST 5.00km
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze

Grudzniowy wieczór w mieście

Wtorek, 1 grudnia 2015 · dodano: 02.12.2015 | Komentarze 2

TRASA_Świdnica

Ciemno już.
No cóż, trza wyjść na zajęcia. 
Rower pomoże.
Wracając, roztrzaskałem tylne światło o asfalt na środku ulicy.
Nie było co zbierać.
Lampka do wyrzucenia.

Trochę wiało.
:{)}}}}}