Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.30km
  • Teren 1.20km
  • Czas 01:50
  • VAVG 21.98km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad Jezioro Lubachowskie

Sobota, 29 sierpnia 2015 · dodano: 29.08.2015 | Komentarze 11

TRASA_Bystrzyca Dln._Burkatów_Bystrzyca Grn._Lubachów_Zagórze Śl._Jezioro Lubachowskie_Lubachów_Bystrzyca Grn._Burkatów_Witoszów Dln.

Tradycyjna pętla wokół Jeziora Lubachowskiego.
Powrót tym razem z Burkatowa na Witoszów Dln.
I z drogi Modliszów-Świdnica odbijam w polny skrót na Witoszów.
Ciepło, ale już nie tak upalnie i przyjemny wiaterek.

Po drodze tuż przed Zagórzem Śląskim jakiś kibic zbór Katowa, tak z wyglądu 50+, krzyczał, cytuję:
"Dawaj!".
Ale nic mu nie dałem!
A może to złomiarz chciał mi rowerek odebrać?
:{)}}}}}











Komentarze
Zagórzanin | 10:30 poniedziałek, 31 sierpnia 2015 | linkuj Kolażu z brodą, to ja krzyczałem za tobą dawaj dawaj dawaj dawaj - bo nie miałem dziś żadnego utargu z ulicy i niczego nie nazbierałem. Byłeś mą jedyną nadzieją, kto pomoże by coś skapnęło z tych brodatych kół. Zagórz to nie Świdnica A Zagórze to nie Szczawnica!
Złomiarz | 12:33 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj Wiem coś o tym, ruchy tektoniczne przesunęły ten pociąg do Szczawienka i już nie wystawał. A jeszcze nie było Ramblerów. Niech jeździ, niech jeździ.
Tajemniczy ŻÓŁTY MACINTOSH | 12:30 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj W trzydziestym czwartym nie było tak ciepło jak teraz i był duży deszcz zalał wagony i wystawało tylko kawałek na wierzchu ze złotem i tak zostało. A Kolaż z Brodą kupił sobie Lincolna z Waszyngtonu - to ma i jeździ.
Kibic zbór Katowa | 12:28 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj Ciasto już Siadło. O co tu chodzi z tym złotem pod jeziorem? Po co Pan kolaż z brodą jeździ tym rowerem ciągle? Za gorąco na robienie ciasta drożdżowego.
Złomiarz | 12:25 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj To dlaczego kopiemy tutaj w Szczawienko a nie w jeziorze, niech Kolaż z Brodą ruszy proszę tyłek i przyjedzie w jezioro i niech odfiltruje to złoto.
Tajemniczy ŻÓŁTY MACINTOSH | 12:23 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj Pod Jeziorem Lubachowskim. Wystaje kawałek z dna, ale miny ceramiczne. Niewykrywalne przez solitery. Kolarz z Brodą zauważył kwadratową cześć wagonu i kazał nam wypompować 1 000 000 000 hl wody z jeziora. Jazda w tym upale doprowadziła do pewnych wniosków Kolarza z Brodą, który stwierdził, że woda wpływa dodatnio na jakość złota w pociągu. Kopanie w takich warunkach doprowadza do odwodnienia i braku pociągu.
Kibic z Burkatowa | 12:16 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj Tak czytam te wpisy i powiem tak: mięszę ciasto drożdżowe od wczoraj i drożdże rosną wolno. Też chciałbym tak pojeździć jak szanowany przez wszystkich Kolarz z Brodą. Ale ciasto siada. Gdzie ten pociąg?
Złomiarz | 12:11 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj Łatwiej mówić. Szpadli brak. Rencami grzebiemy, bo tu wszystko pancerne a Kolaż z Brodą zasuwa już 2700-tny kilometr. Jabłek nie ma, bo wszystkie do Rosji wysłali - tylko uran. I gdzieś tam pociąg pancerny.
Tajemniczy ŻÓŁTY MACINTOSH | 12:07 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj Takiego Lincolna to możnaby zamówić w Waszyngtonie. Tylko trza mieć swoje wyjechane. Jak Kolarz z Brodą ma ponad 2600 km, to ja przy nim wychodzone ok. 1300 km. Niedługo wrzucą mnie na listę oczekujących na Lincolna i jak będzie pociąg to i Kobieta w Ciąży pojeździ. Ale teraz nie marz, tylko kop!
Kobieta w ciąży | 12:01 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj Kopię tu ze swoim, bo z marnego zasiłku 3500 zł miesięcznie na głowę wyżyć się nie da. Nawet jako takiego jezdliwego rowera kupić się nie da. Przydałby się taki Lincoln - ale to tylko dla bogaczy. Panie Kolarzu z Brodą - zazdrościmy tu Panu w Szczawienku.
Złomiarz | 11:57 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj Nie wiesz, co to ciepły wiaterek. Robim tu kolejną pętlę głęboko w wyrobisku - a pociągu dalej nie ma. Miny ceramiczne co prawda wybuchają, ale złoto nie wyłazi na wierch. Przy wybuchu to i trochę powieje. Na szczęście wielu już poległo, więcej do podziału będzie. Rowerem się wywiezie tyle ile udźwignie.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa omyod
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]