Coolarz z brodą

rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

Znajomi

wszyscy znajomi(2)

Moje rowery

Rambler 5.0 21598 km

Lincoln 3921 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

DST 26.60km
Teren 13.80km
Czas 01:35
V_AVG 16.80km/h
Temperatura 21.0°C
Sprzęt Rambler 5.0
Aktywność Jazda na rowerze

Jesienna kukurydziana orka polowa

Środa, 23 września 2015 · dodano: 23.09.2015 | Komentarze 10

TRASA_Wilków_Gruszów_Śmiałowice_Gołaszyce_Kalno_Bożanów_Nowice_Bagieniec_
Zawiszów

Jesienne popołudnie na Równinie Świdnickiej. na której rower ostatecznie się rozleciał.
Dlaczego akurat między kukurydzą?
Na szczęście dzisiaj rajd po polach i nie przyszło pchać rowerka po asfalcie.
Przymusowy sześciokilometrowy spacerek.
Ale przynajmniej ładne widoki na Sudety, ciepło i jeszcze widno - powrót do domu około 19:20.

Pozdrowienia dla Bagienieckiego psa Leona (a może dziecko miało na imię Leoś..?),
który oczywiście nie gryzie, (bo jak je, to połyka).
Jak zwykle ludzie wierzą bezgranicznie swoim pupilom.
Ja nie.

Między Gruszowem a Śmiałowicami:

MIędzy Gołaszycami a Kalnem:

Między Kalnem a Nowicami:

Między Nowicami a Bagieńcem

Mniej więcej tutaj rower się rozkraczył...:

Kategoria Równina Świdnicka

Komentarze

ajk | 00:29 wtorek, 29 września 2015 | linkuj Łyka to tylko , nie wypluwa.

Kobieta w ciąży | 18:51 niedziela, 27 września 2015 | linkuj A Inki gadali co ten pies gryzie w dupsko kolarzy i on gryzie i Biega ale nikt nie wie czy on gryzie czy tylko łyka w całości.

Złomiarz | 18:49 niedziela, 27 września 2015 | linkuj Tam na pewno kopią moi kompani z kompanii w ogniu, rzucali minami ceramicznymi i złotym w pociągu i nic z tego nie mieli tylko mrok i Łany kukurydzy.

Kibic zbór Katowa | 18:47 niedziela, 27 września 2015 | linkuj Strzeż się dzieci kukurydzy nie jeździj tam nie krocz tą drogą każdy rower będzie sprzątnięty i rozklekotany kto przejedzie między lewą a prawą kukurydzą - to prawi rolnik co szuka męża!

ajk | 18:01 niedziela, 27 września 2015 | linkuj Rolnik, co szukał męża, też mi mówił z dala od kuku i rydza.
Klątwa l_Inków. Tylko minami rzucać.

Kibic zbór Katowa | 23:09 sobota, 26 września 2015 | linkuj To dzieci kukurydzy zabrali rower, nie wolno jeździć w kukurydzy, bo to państwowe nie jest tylko rolnika i dzieci muszą jeść kaszkę kukurydzianą na obiad!

Tajemniczy żółty Making dasz | 22:36 sobota, 26 września 2015 | linkuj Ojojoj! Ależ mieliśmy szczęście, że jadąc ścieżkami San Fran Trzcińska nie rozklekotał nam się ten Twój nieborak na burakach polnych. A coś już wtedy podejrzewałem! Zrobiłeś z tym rumakiem już ze 3000 km i Firma Romet nie przewidywała takich koncesji jeżdżących po burakach. Od Rometu masz już darmową przesyłkę kompletnego super gigantycznego roweru za darmo. I wielkie przeprosiny za tak zrobione tylne koło i hamulce. Na piśmie. Rower świetny, ale dużo zastrzeżeń do malutkich taniutkich szczegółów, których być w tym rowerze nie powinno, bo to żadna oszczędność - oszczędzać na Kolażu z Brodą! Taki rower musi być niezawodny i tego życzę Ci o kolejnym serwisie.

Złomiarz | 22:27 sobota, 26 września 2015 | linkuj Raczej rozpatrzone Morawa. Miny ceramiczne dały nam popalić i nie wie jak pisać co mówić co myślę a wojsko w poniedziałek wkracza.

Kibic Wolfa towar | 22:26 sobota, 26 września 2015 | linkuj Chyba rozkra czarnego Rovera.

Tajemniczy żółty Macintosh | 22:24 sobota, 26 września 2015 | linkuj A gdzie zdjęcie skaczącego Rovera?

Komentuj