Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 0.10km
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

W murowanej piwnicy...

Niedziela, 11 października 2015 · dodano: 13.10.2015 | Komentarze 5


odkryjemy śrubę nieznaną
razem z Tajemniczym Żółtym Macintoshem 
poprawiamy to, czego
"nie umią" w serwisie zrobić
czyli
dokręcamy śrubę hamulcową (im nieznaną)

Ale piwniczna jazda!
Pamiętaj, tylko jednym palcem,
bo walniesz w dyktę.
Teraz zdaje się
wszystko działa.

Kolarzu, zjedź do piwniczki
pompuj, kręć, 
hajda na walec i jedź.





Kategoria Velo_duet



Komentarze
Świeżo upieczony na gadzie rowerzysta | 22:24 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Aaaa, to takie buty z cholewami: że dykta w oczach się mieni, to się świeci w śrubkę, to pedałuje i robi się 100 m w murowanej piwnicy.
Tajemniczy żółty Macintosh | 22:21 wtorek, 13 października 2015 | linkuj A można, można: bo się rozpędzisz, nie zahamujesz i łbem w dyktę wychrzanisz. A że nowe koła teraz przednie są i tylne - to jak naciśniesz na klamkę to dykta w oczach się zaświeci.
Świeżo upieczony na gadzie rowerzysta | 22:17 wtorek, 13 października 2015 | linkuj A jak to tak: po piwnicy można jeździć i walnąć w Dykty, jednym palcem hamować i 100 m zrobić? A co na to NATO?
Złomiarz | 22:13 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Bo to wszystko to Ruja i Po rób stwo- jak mawiał Andrzej Mleczko. A powinni oni iść do kopania na 65. km tego pociągu z minami co go Peace albo Kopacz chce wykopać. Ci Serwisanci oczywiście. A nas wyparli z 65. km, wojsko i milicja kopie, bo forsa będzie. A nam znowu zostaną puszki i zepsute Ramblery. Nigdy nie będzie dobrze tylko zepsute jabłka i harce w piwnicy i świecenie po śrubce. Zjem ceraminy.
Tajemniczy żółty Macintosh | 22:06 wtorek, 13 października 2015 | linkuj Tak, odkryliśmy śrubę nieznaną. Nieznaną nawet wiekopomnym serwisantom rowerowym biorącym za to pieniądze. Przez głowę mi nie może przejść, że można oddać z serwisu rower rowerzyście - w tym przypadku Kolarzowi z Brodą - z naprawionymi hamulcami, a w rzeczywistości - zepsutymi w dalszym ciągu. Tylko dzięki tańcom w murowanej piwnicy i świeceniu latarką mogliśmy odkryć nieznane nam ścieżki serwisowe.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa yloij
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]