Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 85.70km
  • Teren 23.70km
  • Czas 05:30
  • VAVG 15.58km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Duet na Wielkiej Sowie

Niedziela, 31 lipca 2016 · dodano: 04.08.2016 | Komentarze 2

Trasa_Witoszów_Pogorzała_Modliszów_Złoty Las_Lubachów_Michałkowa_Glinno_Przełęcz Walimska_Wielka Sowa_Przełęcz Sokola_Rzeczka_Walim_Jugowice_Olszyniec_Rusinowa_Kozice_Nowy Julianów_Pogorzała_Witoszów

Pierwszy mój duet rowerowy na Wielkiej Sowie.
11:15:
wyruszam

spotkanie z TżM między Pogorzałą a Poniatowem

Tradycyjnie omijamy asfalty w stronę Wielkiej Sowy.


(Ajk)
Wspomnieć miło:
- samobójców pod wieżą, którzy rezygnują z powdu płatnego wejścia na wieżę
- papieża co święci kapelle
- nie leżałem jeszcze na Wielkiej Sowie
- letnie lekkie deszczyki (w Modliszowie, koło Cerekwicy, w Walimiu)
- duet na składaku prujący w dół z Sowy...

(TżM)
Dla mnie miłe wspomnienie, dla których warto było, to:

- oblepicha: niesamowita
- jabłeczna spiralka
- człowiek, który szedł przed siebie bez końca
- leżenie na ławce i rżenie
- niesamowita dziwna pogoda
- właśnie ten składak zjeżdżający z Wielkiej Sowy plus sześćdziesięciokilowe dziecko cięższe od Ciebie siedzące cholera go wie - na ramie?
- to, że mnie przepilotowałeś na samą górę nie bacząc na własne przejechane kilometry
- smak Staropolanki o zmierzchu
- niesamowite zmęczenie, które jak to przewidziałem - dodało mi sił i oczyściło
- maliny i ogólnie - zapach malin podczas jazdy
- widok dwóch sztucznych koni black i white w słońcu w czerwonych kokardach
- widok pola i miejsca - Herzfelde - zakręciło mi się w oczach, extra
- wstajesz z ławki - a tu nic nie ma, rowerów ni ma - tylko Franzischek święci kaplicę


Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie grzechy serdecznie dziękuję.

:{)}}}}}
Ja dojechałam do dom o 19:45.

Chili od wyjścia 8 i pół godziny w siodle (z przerwami).

Około 75 km w Witoszowie też już czułem siodło na...


Grzmi na północ od drogi na Pogorzałę. Fajne zachmurzenie i przed nami deszczyki:

Cel przed nami. Teraz będzie nieźle słońce przygrzewać przy podjeździe na Przełęcz Walimską:

I znowu Śnieżkę widać z Sowiej Drogi::

Zbliżamy się do Przełęczy Walimskiej:

Nasz dzisiejszy pojazd (ten z lewej):

Na koniec nowa ścieżka rowerowa  z Kozic do Julianowów:





Komentarze
Tajemniczy żółty jakim to Macintosh | 21:51 czwartek, 4 sierpnia 2016 | linkuj ...czyli nic już nie muszę tym razem pisać ani mówić: wszystko zostało powiedziane.
Właścicielka Luneczki | 17:58 czwartek, 4 sierpnia 2016 | linkuj A moja Luneczka pewnie gryzła was w dupsko podskakując leżąc miałakując pod Wieżą wygłodniała cała...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa onena
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]