Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 45.60km
  • Teren 13.40km
  • Czas 02:57
  • VAVG 15.46km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wykąpać się w Mydlanej Wodzie

Niedziela, 30 października 2016 · dodano: 01.11.2016 | Komentarze 0

Trasa_Słotwina_Witoszów Dln. / Grn._Jeziorko Daisy_Poniatów_Stary Julianów_Dziećmorowice_Zagórze_Bystrzyca Grn._Burkatów_Bystrzyca Dln.



Słoneczko, wiaterek przeciwny, porywisty.
Wieje na Równinach.
Jadę Ametystową Drogą na Witoszów, 
Trochę w plecy po zmianie kierunku, potem znowu przeciwny wiatr.

W  Witoszowie Górnym, wjeżdżam w teren i tam nie wieje...
Jadę ulubionym podjazdem na Sowinę, potem krążę wokół Daisy.

Dróżki zasypane listowiem, więc kolorowo.
Kilka osób nad Daisy i dalej grzybiarze, rowerzystów brak. 

Dalej na Witosz i jazda czerwonym szlakiem MTB w stronę Strefy.
Wieje w Poniatowie.
Potem na Dziećmorowice i przez Nową Wioskę, nowo położonym asfaltem w stronę Przełęczy Palczyk.
Tutaj pod Klasztorzyskiem kolejny wjazd w teren, zrobię rundę wzdłuż Mydlanej Wody.
Na razie byłem czysty.
Tu się w końcu ubrudzę, błoto poślizgowe, kałuże i mini strumyczki na drodze...
Polecam!

Pamiętam o dziurawym mostku przy ogrodzonej polanie...

Przed rzeczką, która bez wątpienia wezbrała zastanawiam się jak ją przekroczyć.
Wybieram wariant przejechania jej z rozpędu...
Przeprawa przez Mydlaną Wodę zakończyła się utopienie lewego buta po kostki, więc 20 km będzie się miło jechać:
Coolarz z mokrą stopą!

Po wyjechaniu z Doliny Bystrzycy, wieje od Burkatowa.
Ale w zasadzie cały czas świeci słońce, więc jest SUPER!
Bardzo przyjemny rajdzik.


Idealny dzień na wyjazd. Ametystowa Droga:

Sowina, tam podjadę, widok z małego kamieniołomu w Witoszowie:

Widok na Równinę spod Sowiny. Bardzo przyjemna dróżka i podjazd:

Kolorowe kobierce wokół Daisy:


Wyjazd za Witoszem na moje ulubione widokowe miejsce nad Pogorzałą:

Teraz Wałbrzych w oparach romantyzmu:

Dziećmorowice robią drogę na Julianów, albo odwrotnie:

Klasztorzysko:

Dziura w mostku załatana:

Mydlana Woda, Zaraz się wykąpie. w końcu jestem Morsem:

Nic śmiesznego (to do bachorów z Burkatowa):
"Stopień zadowolenia zależy od stopnia ubłocenia."
(jest wprost proporcjonalny)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atorz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]