Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 64.30km
  • Teren 9.10km
  • Czas 04:30
  • VAVG 14.29km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 1093m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bruner wieczorową porą, czyli Dzierżoniów-Świdnica przez Wielką Sowę

Sobota, 6 października 2018 · dodano: 14.10.2018 | Komentarze 0

Nadszedł czas jesiennych fajnych jazd
Objuczony jak andyjska lama, staruję razem z KD 
Ja i Rower (i tylko trzy toboły)
Destynacja:
Dzierżoniów Kluskośląski
Start:
13:05

Plan dotrzeć w trzy godziny na szczyt.
Zanim dobrnę Pieszyc, to się namęczę z tym wiatrem
Dzisiaj zwracam uwagę na oznakowanie i tabliczki informacyjne.
Na końcu miasta:
Pieszyce 366 m n.p.m.
Po drodze będę tylko wyprzedzany przez licznych kolarzy, z których i tak 99% nie wjedzie na mą Czomolungmę
Za chwilę
Kamionki Dolne 401 m n.p.m.
Koło Muzeum na przystanku robię przerwę bułeczkową
Wjeżdżam na serpentyny

Rozdroże nad Kamionkami 570 m
kolarki mnie i kolarze wyprzedzają
jedną widzę 3 razy!
po drodze dwóch śmiałków jdeen na deskorolce, drugi na rolkach, śmigają z góry wyprzedzani przez auta
W końcu wjeżdżam w teren
przez
Śpiewak 695 m n.p.m.
Ścieżka Grabowskiego
- tu nieźle huczą czubki drzew, wiaterek da się odczuć, ale im wyżej tym cieplej 
a się rozgrzeję do +30 stopni (też kilka osób idzie w dół)

Czarny Niedźwiedź 888 m n.p.m. - nie przystaję w ogóle 
wjeżdżam na zielony szlak MTB
tu nawet ruch (jeden kolarz z góry + 4 turystów)

Wielka Sover 1015 m n.p.m.
Godzina 16:05 - jestem na szczycie
słońce, ciepło bezwietrznie
tylko ten wieczny piknik, tłum i te dymy 
parkuję tradycyjnie na środku
minimalna przerwa na foki i picie

spadam stąd
koło starego wyciągu nie ma nikogo...
a widoki po stokroć lepsze
to se zjadę do Rzeczki i odbiję na Sierpnicę
Tuz przed zjazdem za Sokołem, dwóch młodych gości na rowerach, jeden juz na górze ledwo żywy, drugi wprowadza rower pod górę...Przecież nie jest tu aż taki ostry podjazd.
Jadę asfaltem przez wieś (nigdy w dół tamtędy nie jechałem)

Sierpnica,
o, fajna wiata
to się zatrzymam
posilam się po raz kolejny
rozbijam napój z chia
dopiero teraz zakładam bluzę na wszelki wypadek
ale za chwilę się ponownie rozgrzeję

Kobylica 591 m n.p.m.
tutaj zmienili przebieg szlaku, na mapie szedł prosto, a tu po tej Kobylicy meandruje...
Za to zjazd przez las. krótki ale świetny
Jedyny minus to te 2 km przez Górną Głuszycę, z góry co prawda, ale główna droga.
Wjeżdżam na boczniak i aż do końca Olszyńca spokojne sobie popedałuję

W Zagórzu nowy most i po bruku nie ma już żadnego śladu
Wyjeżdżam z gór na Równinę,
ciepłe porywy wiatru już nie przeszkadzają.
Ciepły wieczór?
Ciepły, oj nawet bardzo.
+17 C
Po drodze już żadnych kolarzy.
Z mojej Czomolungmy dotarcie do domu zajęło mi 3 godziny

"Bądźcie czujni, bo czasami wam tylko śmignie Bruner wieczorowa porą" (Herodot)

Powrót:
19:26

Stacja Świdnica Miasto:

Stacja Dzierżoniów Śląski:

Kierunek Pieszyce. Walka z wiatrem. Ale wyprzedzam niedzielnego rowerzystę:

UFO:

Twórczość kwitnie:

Pieszyce:



Wieś nawet herb ma:

Na to się wspinam. Tutaj ruch kolarski spory. ALe niech mnie wyprzedzają:

Podjazd do Czarnego Niedźwiedzia Ścieżką Grabowskiego. Widok na Kalenicę:

I odległe równicy:

Ulubiony skrót na Czomolungmę (zielony szlak MTB(:

No to to tradycyjna fotka. Tłumy są::

Ujęcie kłamliwe. Tu są dziesiątki osób na szczycie:

A tu nie ma nikogo:

Widok na Przełęcz Sokolą:

I w drugą stronę:

Drogę do Orła budują:

Małą Sowa Nie_Dwa:

Wielka Sowa z drogi na Sierpnicę:

Pozdrowienia dla tych kolarzy, co wprowadzają rowery na górę:

Teraz w dół na Sierpnicę:



Sierpnica:

Przystanek Sierpnica. Tuż przed skrętem na Osówkę:

Miałem napój - mam obrazek:

Odbijam z asfaltu na Kobylicę. Widok na Wielką Sowę, Niczyją i Sokoła:

Szlak zielony MTB:


Tuż za Kolcami:

Panorama Głuszycy Górnej:

Za Olszyńcem, po zjechaniu z boczniaka. Ostatni przystanek na trasie. Za 1:15 h będę w domu:


Trasa
_Dzierżoniów_Pieszyce_Kamionki_Kozie Siodło_Wielka Sowa_Przełęcz Sokola_Rzeczka_Sierpnica_Kolce_Głuszyca_Jedlina_Olszyniec_Jugowice_Zagórze_Lubachów_Bystrzyca Grn._Burkatów_Bystrzyca Dln.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa akzes
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]