Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.20km
  • Teren 13.00km
  • Czas 03:30
  • VAVG 14.91km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dookoła Jeziora Nawaria, czyli słoneczniki Ajka

Poniedziałek, 3 sierpnia 2020 · dodano: 06.08.2020 | Komentarze 0


z velo_cyklu "Kto siedzi w domu, ten nie jeździ"

Start:17:00
przebić się przez miasto na płd.-zach. trudno
żeby się wydostać, trzeba się namęczyć podjazdem (tym razem koło Soboru św. Jury)
potem przez Kulparków
przełażę przez linię kolejową w stronę Stryja/Mukaczewa
koło lotniska przegapiam polny skrót do Skniłowa
ale jest ścieżka dla rowerów i szeroka szutrowa droga odbijająca w prawo
szukam przejazdu między daczami
sprawnie poszło, dojeżdżam do Skniłowa i głównej drogi
zamierzałem jechać szosą, ale ruch spory
dlatego decyduję się pojechać przez pola do Hodowicy
znam tę dróżkę, w zeszłym roku jesienią  jechałem
i tutaj w nagrodę
słoneczniki
słoneczniki
i jeszcze raz słoneczniki
to było dobre zagranie
teren pofałdowany — zjazdy, podjazdy
przed Hodowicą nawet już nie tak zarośnięta dróżka
wypatruję szutrową uliczkę
i wjeżdżam między domki
tu ze wzgórza trochę fajnych widoczków
zjeżdżam do wsi
kierunek Nawaria
odbijam w lewo, w stronę kościoła (jednego z najlepiej zachowanych i najcenniejszych w regionie)
Kościół Rzymskokatolicki Pw. Wniebowzięcia NMP
Maliczkowice
tu awaria przed wjazdem na główną szosę — jedno autko puknęło drugie auto od tylca
dobrze, że odbiłem w stronę kościoła

rozpoczynam  9 km pętlę dookoła Jeziora Nawria
teraz przez boczną uliczkę w Maliczkowiczach
podjazd i 10% zjazd w stronę jeziora
ty zbaczam dwa razy nad jezioro, trochę ludzi i spływam stąd szybko
nadciągają chmurki, już nie będzie tak gorąco
Porszna
nowy asfalt,
potem wjazd do lasu 
i ponownie wjeżdżam do Nawarii
znowu jadę koło kościoła, by ominąć główną szosę
wracam do Hodowicy
tu odbijam w lewo
chcę zobaczyć
Kościół Wszystkich Świętych w Hodowicy
niestety w ruinie, ale malowniczy położony nad jeziorkiem
tutaj jadę przez skrót i wyjeżdżam pod cerkwią (już ty dziś byłem)
decyzja — wracam przez słoneczniki

już zachodzi słoneczko
ściemnia się  (nie mam zegarka), ale wiem, że zachód mamy tu o 21:00
przez ulicę Awiacyjną  oraz główną
ul Gródecką prowadzącą na zachód
po drodze są 3 fragmenty ścieżek rowerowych (z długimi przerwami)
za dworcem skręcam w boczne 
i uciekam od natężonego ruchu
Powrót: 22:00
5 godzin w siodle

Trasa_Lwów_Skniłów_Hodowica_Nawaria_Maliczkowice_Nagórzany_Porszna_Nawaria_Hodowica_Skniłów_Lwów

To właśnie droga, która jadę po raz pierwszy, nawet szybciej dotrę do Skniłowa:

Chciałem jechać asfaltem do Hodowicy, ale natężony ruch, więc jadę znanym mi z zeszłorocznej, jesiennej wyprawy skrótem polnym:

tego się nie spodziewałem — słonecznikowe morze. W oddali Hodowica:



Kościół Rzymskokatolicki Pw. Wniebowzięcia NMPw Nawarii:

Tu z bliska, a na tej łączce przeogromne barszcze, ale na szczęście już usychają:

Widok na Maliczkowicze:

Kolejne zdjęcia poniżej to jezioro Nawaria:




Tor kajakowo-wioślarski:



Kościół Wszystkich Świętych w Hodowicy...:

... a raczej to, co z niego zostało:

Widok na cerkwie w Hodowicy:

Widok z Hodowicy z osiedla domków jednorodzinnych, stąd około 10 km do rogatek Lwowa:

Wracam znowu tą samą drogą poprzez słoneczniki Ajka:





Konstrukcja przy lotnisku we Lwowie:

Dzisiejsza trasa:






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa serwo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]