Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 36.80km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:38
  • VAVG 13.97km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roztaczam się po Roztoczu z końskimi muchami

Poniedziałek, 26 lipca 2021 · dodano: 28.07.2021 | Komentarze 0


z velo_cyclu: "Upał"

poranne deszcze zapowiadają pochmurny dzień
tak było
wychodzę dopiero o 13:40
mżawica
cieszę się, że nie będzie słońca
ale do czasu...
ledwie mijam Staw Stosika
prominie słoneczne mnie doganiają
od razu skręcam do lasu
jest orzeźwiający wiaterek!

krótka przerwa nad leśnym parkingiem

i tak się kryję po lasach do Brzuchowic
tu przedzieram się ulicami
wybieram tę opcję, by szybko przez nie przejechać

kierunek dolina Młynówki i wieś Rokitno
tu wjeżdżam na alternatywną dróżkę do Rokitna u podnóża wzgórz roztoczańskich w dolinie Młynówki (część północna)
wzgórza bez nazw mają około 350-360 m wysokości
jest jeszcze jedna, ale wiodąca ostro pod górę przez te wzgórza (następnym razem się nią przejadę)
co do drogi, to trochę błota, trochę zarośnięta, między drzewami
nie ma podjazdów
potem kamieniołom
mijam kilka samotnych zabudowań na zboczu wzgórz
ani żywej duszy
tylko końskie muchy na mnie lecą...
docieram do skrzyżowania dróg koło stawów w Rokitnem, teraz podjazd
tu tylko jeden domek i pies mocno ujada, gdy go mijam
niestety tu mocno słońce na mnie praży, jest 15:30
zatrzymuję się raz na zrobienie zdjęcia i docieram  na górkę
odbijam w lewo w stronę lasu
i tu na dziś schluss (następnym razem wybiorę inny wariant) tu wzgórze bez nazwy ma około 380 m n.p.m. 
a ja jestem na wysokości 320 m. (kolejna dłuższa przerwa)
widoczki jak na tak niskie górki bardzo ładne
potem zjazd w stronę Młynówki i podjazd na drugą stronę doliny.
tu dróżki znam, czeka na mnie kilka krótkich podjazdów/zjazdów i tak do Borków
a słońce przypieka
choć jak mówiłem jest odświeżający wiaterek
przez Borki i Brzuchowice przejazd zajmuje mi 27 minut, choć to raptem 5 km (tu brak asfaltu i wertep mnie spowalnia)
powrót z Brzuchowic DDR, jeszcze krótka przerwa przy wiacie rowerowej
tu na najwyższym wzniesieniu pomiędzy Brzuchowicami a Lwowem  powietrze stoi,
ale za to 3 km zjazd do Stawu Stosika mnie trochę ochłodzi

powrót 17:45

4 h w siodle

Trasa: Lwów_Brzychowice_Borki_Rokitno_Borki_Brzuchowice_Lwów:

Staw Stosika:

Brzuchowice; widok na cerkiew w Borkach:

Wjeżdżam w teren. Południowo-wschodnia część doliny Młynówki:

Ja odbijam na płn. tej doliny:

Wzgórza mam po prawej stronie. Stamtąd jadę:

Kolejny rzut oka za siebie:

Piaskowce:

Odosobnione zabudowania:

Stamtąd jadę. Warto się czasami oglądać za siebie:

Znowu domek na górce:

Teraz podjazd na wzgórze po lewej stronie zdjęcia:

Jeszcze trochę; słonce mnie przypala:

Koniec podjazdu — widok na Rokitno i wzgórza po drugiej stronie doliny Młynówki:

Tam pod lasem konie badań terenowych na dziś:

Widok na dolinę:

Naprzeciw wzgórza, u których podnóża jechałem. Ich grzbietem biegnie dróżka. Ja dziś przyjechałem z prawej strony zdjęcia i tamtędy będę wracał:

Widok na dolinę Młynówki:

Powrót. Tam na wzgórzu (po lewej) przed chwilą byłem:

Jeszcze jedno ujęcie, na dzisiejszą moją zdobycz:

Tam, gdzie te drzew u podnóża biegnie dróżka, którą jechałem we w tę:

Roztoczańskie szczyty bez nazw:

Widok na Borki, które łączą się z Brzuchowicami:

Upalmy powrót DDR do Lwowa:

Teenage Mutan Ninja Turtles:

Nad rzeczką opodal krzaczka mieszkała kaczka dziwaczka:

Dzisiejsza trasa:






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oispo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]