Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 37.50km
  • Teren 14.50km
  • Czas 03:45
  • VAVG 10.00km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 757kcal
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jeszcze jeden podjazd dzisiaj

Środa, 27 lipca 2022 · dodano: 31.07.2022 | Komentarze 0


z cyklu: opowieści wojenne

Start: 15:03
Pochmurno.
Po porannych deszczach można się porządnie przejechać.
Kierunek — Brzuchowice.
Tradycyjny przystanek — wiata rowerowa na początku miasteczka (15:48).
W Brzuchowicach omijam główne ulice.
Do zdobycia po raz pierwszy szczyt Kamyczki 374 m n.p.m.
Tu nie będzie nikogo na tych leśnych duktach.
Mokro, ale dróżki spoko i podjazd lekki.
Robię dłuższą pętlę po zdobyciu szczytu.
Komariki rzucają się na smakowite ciało rowerzysty.
Z drugiej strony szczytu bardziej strome podjazdy (cieszę się, bo dla mnie to zjazdy).
Zamiast od razu wyjechać z lasu, robię jeszcze pętlę kilka podjazdów (nieocekiwanie).
Za każdym razem nucę:
"Jeszcze jeden podjazd dzisiaj,
choć poranek świta,
czy się uda podjazd misia
o to Ajk pyta".

Trochę zarośnięte, ale w sumie trasa OK.
Droga słabo uczęszczana, ale domyślam się, jak przebiega.
Potem zjazd przez Sośninę (las przechodzi w park).

Dobijam znowu do centrum Brzuchowic.
Tu między 17:20-17:40  (pod Chmielnickim odpoczynek na ławeczce).
Słońce pojawia się gdy wyjeżdżam z Brzuchowic.
Czekają mnie nowe odkrycia.
Pachnie borem sosnowym jak nad morzem.
Mijam Jeziorko Piszczane (ogrodzony ośrodek wypoczynkowy).
Potem miejsce, w którym trenują strażacy.
Miłe dróżki, po drodze tylko troje rowerzystów i dwóch amatorów złocistego napoju z procentami.
Odbijam w prawo (obok Rekreacyjnej Zony "Lisowa Pisnia").
3 km przez las Niwki (tak jeszcze nie jechałem).
Przyjemna jazda.
Pod koniec lasu jeszcze jeden podjazd dzisiaj
W lesie ani żywego ducha.
Kierunek Rzęsna Ruska.
Potem szybki zjazd.
Znowu się chmurzy.
Dojeżdżam do znanych mi dróżek.
Czyli Podłęże i droga do Rzęsnej 2 / Rzęsnej 1.
Tu przystanek pod sklepem na osiedlu. (19:00)
Znowu słońce po przejechaniu Rzęsnych. 

Meta: 20:14

5 h w siodle
najdłuższy rajd tego wojennego sezonu


























































Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asudo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]