Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 26.10km
  • Teren 10.70km
  • Czas 02:50
  • VAVG 9.21km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 547kcal
  • Podjazdy 540m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kopań, czyli w królestwie 1000 i jednej kałuży

Wtorek, 2 sierpnia 2022 · dodano: 12.08.2022 | Komentarze 0


z cyklu: opowieści wojenne

białe obłoczki
przyjemne popołudnie do pedałowania
start: 16:23

rajd przełajowy w mrocznym lesie 
gdzie ani żywego ducha, (ona nie słucha, ten dzień biały, to miasteczko)
17:08 - dojeżdżam do lasu (Wielki Las)

17:14 - syreny alarmowe cóż ryzyk-fizyk,
żyje się i jeździ się raz (potem drugi i trzeci, i znów)
cisza jak makiem zasiał (siała baba)
czeka mnie kraina 100 i jednej kałuży
las jak las
wyszukuję jakieś punkty orientacyjne (tras)
są biało-zielone znaki na drzewach
powalone drzewa
przełażenie
omijanie kałuż
przeskoki

jeszcze jeden kałuż dzisiaj
czeka misia
i jeszcze jeden 

da capo senza fine


18:22 - osiągam Kopań (352 m n.p.m.), a dokładnie zatrzymuję się na chwilę pod krzyżem, tuż po zjechaniu ze szczytu
teraz nowe dróżki do odkrycia
trochę w dół
na południowych zboczach góry nad Bereżanami
odnajduję te właściwe dróżki
18:33 - alarm odwołany
mijam kilka domostw
psy ujadają, a rowery jadą dalej
no to nalej
i znowu skok do lasu
potem będzie do góry
trochę hardcore'u
są znakowania niebieskie

temperatura spada (26-22-23)

więc całkiem przyjemnie 
mijam fragment bike parku (widzę przepaść i masakryczny zjazd i podjazd (nie dla mnie już kąpiesz się)
znowu w górę i docieram do miejsca, w którym już dziś bylem (drzewa vu)

19.37 - wynurzam się z lasu
piękna pętla prawie 11 km za mną
- powrót do domu przez Pohulankę
tu na chwilę odłącza mi akumulatory — ratuję batonik, albo on mnie
i Park Snopkowski, a dokładnie ulicą Krymską super wyboista (wyjebista) serpentynka
z ukrytym stawikiem

Meta: 20:41 

4 h w siodle





















































Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iodty
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]