Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25966.70 kilometrów w tym 7110.05 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 99816 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 13.60km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 8.16km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ujście Piławy do Bystrzycy

Poniedziałek, 23 marca 2015 · dodano: 23.03.2015 | Komentarze 0

TRASA_Ujście Piławy do Bystrzycy_Wiśniowa_Bagieniec_Zawiszów

Dziś przejażdżka do miasta, a potem nie chciało już mi się zmieniać roweru, więc pojechałem dalej koło Jeziorka Hycel, oczyszczalni ścieków wzdłuż rzeki w stronę ujścia Piławy do Bystrzycy - pierwszy raz zaliczyłem ten odcinek między oczyszczalnią a zrujnowanym mostkiem w Wiśniowej. Po drodze mnóstwo woreczków foliowych z pobliskiego wysypiska śmieci. Potem przez Wiśniową, Bagieniec i Zawiszów do domu.

Wiosna, na rower marsz!:

Jeziorko Hycel Mały:

Droga do Wiśniowej, po drodze wystawka z pobliskiego wysypiska śmieci:

Ujście Piławy (z lewej) do Bystrzycy:

Słynny mostek w Wiśniowej, po drugiej stronie stary kamieniołom w Niegoszowie. Taki stan mostku utrzymuje się od powodzi w 1997 r.:
W zeszłym roku przechodziłem z rowerem po nim. Nigdy więcej!:

Pałac w Wisniowej, w tle Śląski Olimp:




  • DST 25.70km
  • Teren 12.40km
  • Czas 02:05
  • VAVG 12.34km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy dzień wiosny

Sobota, 21 marca 2015 · dodano: 21.03.2015 | Komentarze 0

TRASA
Dziś czas na kolejne podświdnickie wioski. Tym razem na trasie:
Makowice_Boleścin_Miłochów_Pszenno_Wilków.
Oczywiście po drodze polne dróżki o zróżnicowanej nawierzchni, można śmigać bo sucho.
Było słonecznie, ale po 15 zaczęły pojawiać się chmury i oczywiście wiaterek. 
Zaliczam nowę dróżki koło Miłochowa.

Szlak rowerowy R9, widok na Makowice:

Z Makowic skręcam na polną dróżkę do Bolesławic, przez Wzgórze Popiel:
Widok ze Wzgórza Popiel na Świdnicę i Boleścin:

Tam i jadę:

Widok na Masyw Ślęży z drogi polnej Boleścin-Miłochów:
Casio_Ślęża:

Bałka tu był:
Skromny podjazd od Miłochowa w  stronę Pszenna:

Industrialismus:




  • DST 22.70km
  • Teren 17.30km
  • Czas 02:13
  • VAVG 10.24km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po polnych drogach Równiny Świdnickiej

Piątek, 20 marca 2015 · dodano: 20.03.2015 | Komentarze 0

TRASA
Po zaćmieniu słońca przejażdżka po polnych drogach Równiny Świdnickiej na trasie
Zawiszów_Bagieniec_Nowice_Jaworzyna Śl _Tomkowa.
Po asfalcie wyszło tylko 5,4 km. Jak zwykle wiaterek przeszkadzał. 

Droga z Bagieńca w stronę Nowic, z cyklu niby podjazd:

Tylko pola i fachowe łączenie zerwanych kabelków (ale licznik działa):
W oddali Nowice:

Droga wzdłuż torów w stronę Skansenu:
Żwirownia w Jaworzynie Śl. Namiastka gór:

Droga Bolesławice-Stary Jaworów. A ja wolę przez polę prosto na komin:

Zjazd z tzw. łącznika do autostrady, czyli już prawie w domu:

Po drodze pierwsze oznaki wiosny:




  • DST 17.90km
  • Teren 4.80km
  • Czas 01:15
  • VAVG 14.32km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

W poszukiwaniu wiosny

Czwartek, 19 marca 2015 · dodano: 19.03.2015 | Komentarze 0

TRASA
Przedobiednia przejażdżka na trasie: Słotwina_Milikowice_Komorów_Słotwina.
Znowu wiaterek przeszkadzał, ale tym razem opaska na uszy i można śmigać.
Po raz pierwszy test nowego roweru po bezdrożach słotwińskich, dróżką polna od Słotwiny w stronę Osiedla Nad Potokiem - niezłe wertepy.


Wiosna w pełni:

Czy na tym zdjęciu widać rowerzystę?:
Dwa dęby na drodze polnej Komorów-Słotwina:

Wertepy między Słotwiną a osiedlem Nad Potokiem:




  • DST 15.90km
  • Czas 01:03
  • VAVG 15.14km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Debiut rowerowy 2015

Wtorek, 17 marca 2015 · dodano: 17.03.2015 | Komentarze 0

TRASA
Po czteromiesięcznej przerwie zimowej przebudzenie niedźwiedzia ze snu zimowego i pierwszy wypad za miasto.
Testowanie nowego sprzętu na trasie:
Sulisławice_Wiśniowa_Wierzbna_Panków_Niegoszów.
Na razie tylko po asfalcie.
Pogoda słoneczna, ale wiaterek trochę prszeszkadzał.

Znaczenie terenu:









  • DST 10.40km
  • Czas 00:31
  • VAVG 20.13km/h
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza jazda na nowym rowerze.

Niedziela, 8 marca 2015 · dodano: 18.05.2015 | Komentarze 0

Pierwsza jazda wieczorna tylko po mieście.
Przez Park Młodzieżowy, Park Kasprowicza, Park Centralny, Nadbrzeżną, Stęczyńskiego.
Od razu przy wstawianiu roweru do piwnicy urwywam kabelek od licznika...




  • DST 7.20km
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze

Debiut rowerowy_2015

Poniedziałek, 23 lutego 2015 · dodano: 13.11.2015 | Komentarze 0

Pierwsze wyjście na rower w tym roku.

Do Urzędu Skarbowego, Aldi i Tesco.

Czyli
moje rozpoczęcie sezonu. 

Już niebawem zakupię nowy rower.
Lincoln oddanie służył od 2003 roku.
Zostanie zdegradowany do roweru miejskiego.
W zeszłym roku nieźle go zajechałem...
:{)}}}}}




  • DST 7.00km
  • Czas 00:30
  • VAVG 14.00km/h
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zakończenie sezonu rowerowego 2014

Poniedziałek, 17 listopada 2014 · dodano: 18.11.2015 | Komentarze 0

Ostatnie wyjście w tym roku na rower.

Jadę na Plac Grunwaldzki, a następnie do Tesco.

W nagrodę lokomotywa M62 "Gagarin":
 




  • DST 31.00km
  • Teren 8.80km
  • Czas 02:29
  • VAVG 12.48km/h
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze

Listopadowy powrót z Wałbrzycha

Środa, 12 listopada 2014 · dodano: 25.01.2016 | Komentarze 0

TRASA_Wałbrzych_Piaskowa Góra_Podzamcze_Pełcznica_Świebodzice_Ciernie_Milikowice  

A ja jechałem bardzo długo.... 
Nowa dróżki:
 - Przez garaże na Podzamczu i kolo działek do szlaku rowerowego czerwonego i wyjazd w środku lasu przy kładce nad strumyczkiem.
Tu się świetnie pruło bo jest przez las cały czas z górki aż do Pełcznicy.
- z Cierni Węglową Drogą do końca i potem przed lasem w prawo na Milikowice.
Strasznie wiało!!! Ale ciepło. Tuż za lasem w Pełcznicy już wiało, a najgorsze dopiero za Cierniami.
Rafka poszła! Koszmar!

Od razu zdjąłem bluzę - bo było ciepło. 
 
Najpierw do końca projektowanej obwodnicy.
Do lasu za Podzamczem jechałem bardzo szybko.
Znalazłem nowy skrót - jak jedziesz od Tesco od zachodniej strony Podzamcza i tam gdzie zaczynają się garaże trza skręcić w lewo, potem koło działek w stronę lasu i wyjeżdżą się już w pół drogi do Pełcznicy.
Przez las do Pełcznicy sprint - tam jest, jak się okazuje w dół, teraz to mogłem poczuć i nawet droga nie jest wyboista, mało kamieni, więc da się depnąć w pedał.
 
Potem "masakra."
Z Pełcznicy do domu jechałem 1:40 - wczoraj ten sam odcinek przemknąłem w 1:02.
powód - silny przeciwny wiatr na Równinie Świdnickiej.
 
I jeszcze się rafka zepsuła w przednim kole - coś tam stukało - to był wygięty fragment rafki - musiałem oderwać ten kawałek aluminium i już mniej stukało.
 
Ajk, znowu popsułeś.

Skrót z Giedymina do obwodnicy w wiecznej budowie:

Z Podzamcza odkrywam skrót do Książańskiego Parku Krajobrazowego. Przyjemny singielek:

I tutaj dojeżdżam do dróżki, którą wczoraj jechałem:

Książ z innej perspektywy. Po wyjechaniu z lasu tu już nieźle wiało w gębę:

Droga Węglowa. Ten odcinek chciałem zaliczyć, bo jeszcze go nie jechałem. Mimo silnego wiatru na Równinie jadę:

Ruiny byłej gospody. Tutaj rafka poszła:

Już niedaleko. Wiatr mnie wymęczył, dobrze, że miałem kapturek:

Dróżka ta jeszcze wiosną była zarosnięta. Rosły tu urocze drzewa. Teraz tylko kikuty zostały:




  • DST 29.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 12.25km/h
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze

Listopadowy Wałbrzych

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 26.01.2016 | Komentarze 0

TRASA_Milikowice_Świebodzice_Pełcznica_Podzamcze_Piaskowa Góra_Wałbrzych  

Listopadowy wyjazd do Wałbrzycha przez Książański Park Krajoobrazowy. Trasa dłuższa niż przez Pogorzałę, ale z dala od samochodów.
Nowe dróżki:
wyjazd na Podzamczu koło garaży i dróżką rowerową od zachodu Podzamcza w stronę Tesco i dojazd do ronda.
Potem przez mostek nad obwodnicą donikąd i przez Wzgórze Gedymina koło jeziorka.
I dalej przez las i po liściach...

Ciepło i lekki wiaterek, który nie przeszkadzał.  

Droga do Milikowic. Asfalt pojawił się tu niedawno:

Zbiornik wodny na końcu Pełcznicy:

Wyjazd z Książańskiego Parku Krajobrazowego:

Teraz kierunek Podzamcze:

Mostek nad obwodnicą w wiecznej budowie, tuż za szpitalem.

Podjazdomarsz na Wzgórze Gedymina (532 m). Tu było bardzo stromo, więc Lincoln nie spisał się:


Jesienne kobierce:

Wałbrzyski landart:

I zjazd po liściach, nigdy niewiadomo, co pod nimi się kryje: