Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 60.60km
  • Teren 18.90km
  • Czas 04:18
  • VAVG 14.09km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góry Sowie_Podolin_Przełęcz Walimska

Sobota, 23 maja 2015 · dodano: 23.05.2015 | Komentarze 16

TRASA_Opoczka_Wieruszów_Lutomia Grn_Podolin_Przełęcz Walimska_Toszowice_Jugowice_Zagórze Śl._Lubachów_Bystrzyca Grn._Burkatów_Bystrzyca Dln.

Sobotni rajd po Górach Sowich.
Wychodzę o 12:51.
Pogoda idealna, dużo chmur i +21 stopni.
Dzisiejszy rajd po nowych dla mnie dróżkach. Najpierw z Lutomii Górnej drogą koło starego basenu w stronę Osiedla Podgórze
(byłem tu koło basenu i leśniczówki na rowerze pod koniec XX wieku, gdy nie było Osiedla i asfaltu) i dalej do drogi pożarowej nr 12 i czerwonego szlaku pieszego (ongiś Bier Weg do Michałkowej). Przed szlabanem na drodze chwila przerwy. Tu mija mnie miejscowy roverist. Szeroka dróżka do samego Podolina, gdzie wyjeżdżam koło leśniczówki. łagodnie pnie się w górę, więc spoko.Pod leśniczówką kolejna przerwa.
Dalej przez malowniczo położona wieś Podolin (zwaną też Padole lub Podole). Nigdy tu nie byłem. Mój pierwszy raz.
Za leśniczówką zaczyna się asfalt. Super zjazd i podziwianie widoków.. Dojeżdżam do Rościszowa.
Teraz podjazd asfaltem na Przełęcz Walimską.
Jadę nieśpiesznie robiąc zdjęcia po drodze, bo dawno tędy nie jechałem. Znowu wjeżdżam w teren. Chwila przerwy na Przełęczy.
(godz. 15:33).
Kierunek Przygodna Kopa i zielonym szlakiem MTB w kierunku krzyża koło Toszowic.
Stamtąd zielonym szlakiem MTB do Toszowic i za krzyżem w prawo (też nowa dróżka dla mnie) tym razem czerwonym szlakiem MTB. Tam gubię czerwony szlak i zamiast przy Jeziorze, okazuję się przy stacji kolejowej w Jugowicach... Plan był przejechać czerwonym szlakiem MTB przez Wysokie Lipy aż do wiszącego mostu nad Jeziorem.
Trudno się mówi, tak więcej emocji po dróżkach w nieznane i jazy na wyczucie.
Powrót przez Zagórze.
Docieram do domu o 17:35.

Pogoda wyśmienita na górskie rajdy:

Jeszcze rzepak się trzyma:

Jak się zmęczę, to Team Contador zapewnia odpowiedni serwis dla upadłych kolarzy:

Skrót polny w stronę drogi Bojanice-Lutomia:

Lutomia. Widok na Osiedle Pogórze. Pierwszy raz tu jestem od XX wieku:

Chwila przerwy. Teraz super droga przez las w stronę Podolina:

Kocie łby, Dobre bo poniemieckie na Bier Weg:

Jadę w lewo. W prawo droga wiedzie do Kroackiej Studzienki. Kiedyś zbadam. Na drzewie widać znak szlaku czerwonego, a na drugim małą tabliczkę z napisem Kroacka Studzienka::

Stąd jadę. Leśniczówka w Podolinie. Jestem tu po raz pierwszy:

Wyłaniam się z lasu. Teraz Podolin przede mną:

Malowniczo położona wieś:

Podolin, widok na Masyw Ślęży:

Historia wsi:

Kościół Św. Bartłomieja w Podolinie:

Bardzo fajny zjazd. Stąd jadę. Treaz na Przełęcz Walimską, czyli w lewo:

Skała Światowid:
Potoczek. Początek drogi w stronę wyciągu narciarskiego. Kiedyś zbadam:

w w lkasowa:

Widok na Wielką Sowę, nad polaną Potoczkową:

Przełęcz Walimska. Kierunek Przygodna Kopa

W tył zwrot, na lkasowę patrz:

Widok z Przygrodnej Kopy. Poecam:

Nawet moją mieścinę widać:

Teraz zjazd zielonym szlakiem MTB w stronę Toszowic:

Prosto przede mną droga, przy które stoi ten krzyż:

Widok na Sowy:

Toszowice, widok na dwie Sowy:

Babi Kamień (670 m. n.p.m.):

Jak byk widać strzałkę na znaku. Powinienem zjechać za ławeczką w lewo. Zasuwam prosto, bo to oczywiste dla mnie:

Sunę w nieznane:

Widok na Góry Czarne i Niedźwiedzicę:

Jest super, więc o co ci chodzi:

Z lekka zdziwiony. Miałem być nad jeziorem, a jestem w Jugowicach koło PKP:



Kategoria Góry Sowie



Komentarze
Filozof z Görlitz | 12:38 niedziela, 28 stycznia 2018 | linkuj .

...mały kroczek...


a tak wielki krok dla ludzkości!...




Tak mało trzeba zrobić
by zmienić tak dużo...



No to pierwszy krok na księżycu - zrobiony!


.



Polecam zmiany!




.
ajk
| 10:36 niedziela, 28 stycznia 2018 | linkuj Chcesz zmieniać świat,
zaczynaj od siebie.
Pierwszy krok zrobiłeś,
zmieniłeś coś w swym
żywocie marnym
na lepsze.
Tak trzymać!
Filozof Roverover | 08:49 niedziela, 28 stycznia 2018 | linkuj .


...zauważyłem, że w swoim życiu ostatnio coś zmieniłem,

wycieram się LEWĄ grabą!



Istotna życiowa zmiana.


.
ajk
| 13:19 sobota, 27 stycznia 2018 | linkuj Którą grabą się podcierasz?
Bo strzałka jest w prawo!
A znak wisi i tak za nisko!
Filozofii Roverover | 11:21 sobota, 27 stycznia 2018 | linkuj .


...a Ty na drugi raz pacz na znaki!


Przecież jest jak byk ta strzałka w lewo za ławką!!!





...ja tam nic nie widzę...


Temu od strzałek - napluć do zupy!



.
ajk
| 12:18 wtorek, 23 stycznia 2018 | linkuj "Ale jak jest zima, to musi być zimno."
Pal gumy, by się ogrzać w wałbrzyskiej melinie.
Filozof rowerowy | 22:48 poniedziałek, 22 stycznia 2018 | linkuj .

Zima robi zastój w rowerowym szukaniu chi.

Nie służy niczemu - lepieniu bałwana i przymarzaniu palców jedynie.


Może służy jeszcze włażeniu po lawinach i na K2. Służy jeszcze grypie
i oczywiście Agrypinie Gwiżdż z Orbisu.




Co sobie poszalejesz w mrozie to potem odpokutujesz ciężkim zapaleniem płuc.


Zima jest do dupy i nic.
Siedzisz i się dogrzewasz.
Nic się nie chce i nic.


Dymy Magnitogorska wprost do ust.

.

...a lato lato czeka...



.
ajk
| 12:58 czwartek, 18 stycznia 2018 | linkuj Recepta jest prosta:
wsiadasz na rower, 10 km i już jesteś w górach.
The rest is silence!
ajk
| 12:25 czwartek, 18 stycznia 2018 | linkuj Mam za sobą tyko
3 (słownie: trzy)
sezony górskiej jazdy!
A nasycenie i wrażenie,
że jeżdżę od zawsze.

Ty, wałbrzyski filozofie, dobrze żeś to ujął!
ajk
| 11:58 czwartek, 18 stycznia 2018 | linkuj Chłopie!!!
Ukryte budki fotograficzne reagujące na ruch i robiące rowerzystom zdjęcia,
inwigilujące naród polski już od dawna są.
Podnieś główkę, przy każdej dróżce pseudo budka lęgowa...

„Wolność jednych, nie może być kosztem drugich.”
Pierdzący w koc czarny Canyon Matrix | | 16:37 środa, 17 stycznia 2018 | linkuj .


...i jeszcze co pięćset metrów - budki z dętkami różnych rozmiarów i zestawami do reparacji...

Plus ukryte budki fotograficzne reagujące na ruch i robiące rowerzystom zdjęcia, które po wprowadzeniu trasy do komputera byłyby udostępniane zainteresowanym.

Plus kościoły, zmywarki, ładowarki, apartamenty, chwasty, atramenty dla kolarzy i ich rodzin.



.
Pierdzący w koc czarny Canyon Matrix | 16:29 środa, 17 stycznia 2018 | linkuj .


...tak sobie znowu pomyślałem:

wciąż mam wrażenie, że przecierasz oponami ostępy chaszczne w górach wysokich OD ZAWSZE!


Jak to się ładnie u Ciebie ułożyło, że przyłożyliśmy się do tego Ramblera...
A to było tak naprawdę zupełnie niedawno!




...a tu czytam o wielu, wielu tysiącach mil w:

błotach, deszczach, głodach, górach, parchach,
potach, dziczach, kamolach, bezszlakach, nocach,
u pałach, muflonach, burzach, domkach czeskich na palach,
przepaściach, wichurach, zrezygnowaniach, wątpliwościach,
zwątpieniach, depresjach, uniesieniach, uskrzydleniach,
pasjach, krzykach, milczeniach, radościach i smutkach!


I to wszystko od zupełnie przecież niedawna...



Taka mną filozofia ogarnęła...



.
ajk
| 15:52 środa, 17 stycznia 2018 | linkuj Jeszcze team Contador
powinien wyposażyć
w kompresory
i automaty z wodą po lasach,
a na polach
prysznice
i darmowa czekolada prosto od chłopa!
Tak.
Jestem Europejczykiem za goleniem psów!
ajk
| 14:42 środa, 17 stycznia 2018 | linkuj W 2015 dopiero przecierałem górskie szlaki.
Wiele przeżyłem i zaliczyłem od tamtego czasu.

Podolin, Kroacka Studzienka i ta część Gór Sowich jest już mi dobrze znana,
ale zawsze jest coś nowego do odkrycia (np.
miłość nieznana).
Szanowny Pierdzący w koc czarny Canyon Matrixie, szykuj się na kolejne
niesamowite przygody w krainie Króla Gór.

Velo_duety na start!
Pierdzący w koc czarny Canyon Matrix | 23:47 wtorek, 16 stycznia 2018 | linkuj .

...tak...

...w Padolinie w 2017 miłe panie ochrzciły nasze mocne serca...



Fajna droga.


.
Pierdzący w koc czarny Canyon Matrix | 23:27 wtorek, 16 stycznia 2018 | linkuj .

Kloacką studzienkę już zbadałeś, panie. Wmiestie ze mnom.

No, hitem to jest full SERVICE Team Contador dla stłuczonych kolarzików na polu! Powinna jeszcze być automatyczna przecinarka do paznokci dla kolarzy. I golenie psów w środku kniei.


Psów kolarzy, rzecz jasna.


.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa lkazd
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]