Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 43.80km
  • Teren 6.90km
  • Czas 02:31
  • VAVG 17.40km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jezioro_Zagórze_Złoty Las

Niedziela, 8 listopada 2015 · dodano: 08.11.2015 | Komentarze 4

TRASA_Bystrzyca Dln._Burkatów_Bystrzyca Grn._Lubachów_Jezioro Lubachowskie_Zagórze Śl._Lubachów_Złoty Las_Witoszów Dln.

Mimo silnego wiatru u nas na Wygwizdowie, wychodzę. Okazuje się im dalej, tym mniej wieje.
Temperatura też letnia. Plan: zrobić minimum 40 kilosów.
Wiatr jest, ale nie taki silny więc da się jechać.
W Bystrzycy Dolnej kobieta w aucie mnie wyprzedza i skręca w prawo na posesję, w ostatniej chwili udaje mi się zahamować...
Zwracam jej uwagę. Chociaż przeprosiła.

Dalej jadę na tamę, wokół jeziora. Dojeżdżam do końca Zagórza, ale nie chce mi się jechać w górę zielonym szlakiem pieszym. Mam kilka wariantów, ale decyduję się na Złoty Las.   
Tutaj zamiast tradycyjnej dróżki, wybieram nieznaną trudniejszą, w morzu liści.
Ciekawostka - na górze nie ma żadnego wiaterku!
Wyjeżdżam i tak koło tablicy pamiątkowej koła łowieckiego Knieja na rozwidleniu dróżek nad Złotym Lasem.
Cały ten odcinek w terenie ma około 5 km. Dużo kocich łbów i kamieni.  Lubię tędy jeżdżić, bo blisko, przyjemnie i nie ma tłumów.
Potem docieram do nowo otwartej kilka dni temu platformy widokowej, na tradycyjnym miejscu dla turystów przy drodze na Modliszów. Tłumy...
Ładne widoczki.

Następnie nie zjeżdżam asfaltem do Witoszowa, tylko zasuwam swoim skrótem przez wąwóz i obok osiedla Krokus.
Spoglądam na platformę z dołu... Dróżkę pod lasem było z góry widać.
Tu trochę wieje, potem skręcam na boczniak w Witoszowie i zasuwam z wiatrem.

Nad Jezioro:

Widok na zamek:

Teraz z Zagórza do Zlotego Lasu i badanie nowej dróżki przez las:

Nowa dróżka. Miejscami trzeba podprowadzić rower, ale potem da się jechać:

Tu już byłem kilka dni temu, teraz w przeciwna stronę, do drogi na Modliszów:

Widok z  nowej platformy widokowej:





Komentarze
Właścicielka Dydecki | 21:57 niedziela, 8 listopada 2015 | linkuj No tego Kochanowskiego to bym poszczuła swoim Dydeckim! Jak można tak wielce Szanownemu kolarzowi z brodą przejeżdżać drogę, trzeba być zwykłym Capem z Czarnolasu!
Kochanowski ze zła tego lasu | 21:55 niedziela, 8 listopada 2015 | linkuj Nie będzie mnie tu jechał przed mą zagrodę, ja go wyprzedzę i zajadę mu drogę i walnie we mnie a ja mu wtedy w ryj, bo gościu - pod mą Lipą nie siądziesz!
Złomiarz | 21:53 niedziela, 8 listopada 2015 | linkuj No tu panie to tylko ciemności. Kopanie wieczne a złotego pociągu i tak nie ma tutaj i pijemy tylko prąd z kubka.

Lipa jak diabli!
Tajemniczy żółty Macintosh | 21:49 niedziela, 8 listopada 2015 | linkuj No, ciekawie.
A rano rzeczywiście dobrze wiało - ale później przestało.

Ja całą niedzielę na sumie w robocie, światu paniem nie widział, jeno przez okienko galery niewolniczej.

Jutro mam wolne i myślę, jak zwykle przy wolnym dniu, wyjechać w pobliskie pagóry.

Byłem teraz w piątek - jak zwykle rewelacyjnie, choć czułem coś jak smog - myślałem że to mgła, ale powietrze było jakieś nie takie rześkie a Czechy zupełnie zakryte w oparach.
No i sennie strasznie - ale obcowanie sam na sam z przyrodą nie ma sobie równych.

Smakuje jedzenie i herbatka z termosu na pniaku w połowie stromej górki - widoki z bajki.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asudo
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]