Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 25.40km
  • Teren 9.60km
  • Czas 01:43
  • VAVG 14.80km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pradolina Piławy

Środa, 15 marca 2017 · dodano: 15.03.2017 | Komentarze 12

Trasa_Wilków_Pszenno_Miłochów_Jagodnik_Makowice

Wiatr się rozkręcił przed południem (dziś tylko 55 km/h).
Mimo to wychodzę.
Bo może za miastem nie wieje (złudne nadzieje)
Pochmurno.
Wychodzę a tu od razu wiatr na mnie (innych rowerzystów brak)
Kierunek północno-zachodni.
Za chwilę skręcam, to mam go w plecy i osiągam max. prędkość (po Pułaskim).

Jadę w kierunku Wilkowa, skrótem omijając Niegoszów.
Błota trochę od rozjeżdżonych maszyn, ale są drzewa więc osłaniają przed wiatrem.
Cel na dziś  przejechać się po skarpie pradoliny Piłławy między Pszennem a Jagodnikiem.
Jadę po skarpie nad pradoliną Piławy. W dole stare meandry rzeki.
W lesie kobierce ze śnieżyczką przebiśniegiem. 
Niezłe zarośla, ścieżki w pewnym momencie zanikają (ale teren znam)
Potem jadę skrótem do Makowic wzdłuż Piławy po polnych drogach.
Tutaj pojawiło się na łąkach słońce - przyjemnie (temperatura odczuwalna +30)
ale ciężko się jedzie po miękkich trawach, śladach od traktorów...
+ pod wiatr.
Najgorsze jeszcze przede mną, bo jadę na północ więc znowu pod wiatr.

Wiatr dzisiaj mnie wykończył.
Polecam serdecznie!
Coolarz z brodą


Przystanek Alaska:

Przed Miłochowem. W oddali Sowy. Zjadę w dół, potem w prawo na skarpę:
Jazda po krzaczorach. Tylko dla orłów:

Skarpa za mną, Robi się słonecznie:

Teraz po łąkach zalewowych Piławy. Jak się źle po tym jedzie:





Komentarze
ajk
| 09:59 piątek, 17 marca 2017 | linkuj Bóbr potęgą jest i basta.
Z Kamerunem wśród zwierząt.
Jak pisał wieszcz:
"Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie,
Dwie tylko: poezja i bobroć... i więcej nic...
Umiejętność nawet bez dwóch onych zblednieje w papier,
Tak niebłahą są dwójcą te siostry dwie!..."

Więc o czym jest ten blog_haus?
Szare myszki w mózgu Twym
Odpowiedzą Ci!
Zmotoryzowany CANYON MATRIX | 21:22 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj .

Wedle mnie - to blog o bobrach.

Rzucam rower,
przerzucam się na bobry!

.
Burkatowski obserwator rowerowy | 21:20 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj .

Nie, jeszcze jakiś Norwid!

I te bobry norwidowskie!

Co to - blog norwidowski czy blog o rowerach? Już nie wiem, gdzie mam nos wściubić!
Toż to zwykła chucpa!

No to już teraz to nigdy nie kupie sobie rowera!


.
Cyprian Kamil Norwid | 21:14 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj .

...tak,

ideał sięgnął bruku...

A poza tym zjadłbym ryby z puszki!

Tymczasem bobry zawijają te śmierdzące śledzie w pozłotka...

...dla myszy w fortepianie Chopina (pod klawiszami).

.
ajk
| 20:38 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj Buzdyganek naziemny - tak zażywam!
Dożylnie, trzy razy dziennie po zażyciu Compieli®.
Rowery najlepiej piszczą po trawie.
Babcia klozetowa w Ostrawie.
Złomiarz sięgnął bruku,
a sreberka zawijają w bobry.

To jest blog_haus!
Burkatowski obserwator rowerowy | 16:41 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj ..

No nie,
to jakiś bobrowy żart?

Sreberków im zabraknie przy takim zmyślaniu bzdur z buky!

Jakie to gupie.

.
Babcia klozetowa z Czech | 16:38 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj .

Uwierz synku, uwierz.

Ten miły kolarz dobrze mi poradził i dostałam nową, lepszą pracę.

No, też dzięki łańcuszkowi świetego Antoniego.
Bobrów nie mieszajmy.

.
Burkatowski obserwator rowerowy | 16:33 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj .

Tak,
a bobry zawijają to wszystko w sreberka.

To się w ogóle kupy nie trzyma.
Te rowery, babcie, złomiarze - co to jest?

I ja mam w to uwierzyć?

.
Babcia klozetowa z Czech | 16:28 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj .

Dziękuję synku,

dostałam robotę w Czechach, tych prawdziwych.
Rzeczywiście, Czesi sikają do pisuarów i płacą za to czystymi halerzami.

Nareszcie odżyję!

.

A kiedyś nazbieram na tak śliczny rower polski i na emeryturze będę jeździć do Mezimesti.
Albo na rower czeski.


.
Złomiarz wałbrzyski | 16:22 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj .


Muszę mieć taki rower!

Na wózku.

Ileż tu aluminium, ileż tu stali!

--

W Balbxuxe lipa: wszyscy na kevlarach, na złomie nikt na to nie spojrzy.

Tylko pozazdrościć bogatym Świdniczanom! Jeżdżą sobie pod wiatr i w przerwach opierają sobie swoje żelazne maszyny, by podziwiać!

To niesprawiedliwe, że jedni są bogaci a inni bardzo bogaci.

.

.
Rowerowa Kaczka | 16:13 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj .

Krzaczory - tylko dla kaczorów!

-------------

dziewczyna
...+...
dziewczyna
...+...
dziewczyna
...=...
dobra rodzina

cokolwiek to znaczy, ale przeczytałem to na plakacie protestacyjnym w telewizji polskiej INFO.

-----------------

Prócz krzaków mają być jeszcze: liście, kamienie, brak szlaku, kupa melafiru i ostre nachylenie z lewej na prawo. I brak perspektyw na coś lepszego.

Kaczy żywot.


.
Zmotoryzowany CANYON MATRIX | 16:06 czwartek, 16 marca 2017 | linkuj .

Ja chcę jeździć po łąkach zalewowych!

...i jeszcze po śladach traktorowych!

Wszystko, byle by tylko nie po chodnikach świdnickich i patologii.

.

Dlatego po długich zmaganiach wymieniłem wczoraj okładziny w tylnych hamulcach - widzę różnicę od razu: tylko małe pik paluszkiem - i staje na wiosnę od razu!

Trybenum terestris w czystej formie!

.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa tbree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]