Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 39.70km
  • Teren 13.20km
  • Czas 02:40
  • VAVG 14.89km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Roverowa ciepła sobota

Sobota, 9 września 2017 · dodano: 10.09.2017 | Komentarze 3

Trasa_Makowice_Wieruszów_Bojanice_Lubachów_Bystrzyca Grn._Witoszów Dln.

wychodzę o 16:33
dziś w programie Bystrzycki Las + Pogórze Wałbrzyskie
najsampierw
harce po polach Makowic-Wieruszowa
nie tylko kuku_rydza
a takoż te bezkresne słoneczniki

wjazd w Góry Sowie od Bojanic
tradycyjny podjazd do Kanciarskiego Buka
zjazd po tych kamieniach do Lubachowa - najgorsza droga w okolicy 
jeszcze widno, badam drogę w Bystrzycy Górnej w stronę Pogórza
domyślam się gdzie wyjadę, pod koniec trawa rzuca się na drogę
dojeżdżam na skraj lasu (tu kiedyś brnąłem na Widną Górę) 
teraz w prawo
po kilkuset metrach zamiast od razu prosto do drogi, badam dróżkę za szlabanem
fajnie mnie prowadzi, pod koniec skręca do lasu,
pod górę nie jadę (nie tym razem) wracam i widzę przegapiony skręt wzdłuż pola 
wyjeżdżam koło drzewa z drewnianą konstrukcją na nim
teraz przez Witoszów i do domu
wyjątkowo dziś ubrany na krótko + ponownie nakładam ochraniacze od początku, da się jechać
powrót: 19:44
ale dalej ciepło

Zjazd na Makowice:

Malowniczy zjazd pośród kukurydzy:

Znowu słoneczniki na tle Sowy:

Powiem krótko, jest ładnie:

W oddali szpalery drzew przy drodze na Lutomię oraz Góry Sowie na tylnym planie:

W tę dolinę  za chwilę wjadę:

Asfaltowe ścieżki weszły w las:

Dojeżdżam do słynnego drzewa:

Kanciarski buk, jakoś się trzyma:

Jedyny jako taki widok po drodze na Lubachów; trzeba walczyć z kamieniami i wyżłobioną, mokrą drogą:

Dróżka za Bystrzycą Grn. zachęca do zasuwania:

Dalej rtochę kępek trawy, raczej nie lubię:

Widok po raz pierwszy z tego miejsca:

Z górki się świetnie sunie:

Wiele razy tu przystawałem, ale dziś pierwszy  raz tędy zjechałem:





Komentarze
ajk
| 16:21 środa, 13 września 2017 | linkuj Ulę widziałem z miodem w uszach dla mej duszy.
............................................................
Kura na biegunach siedzi i piardzi.
. No i Tajemniczy Czarny Canyon MATRIX . | 14:28 środa, 13 września 2017 | linkuj .



Fajne tam u Was pola!


U Babci, jak teraz byłem - to w kuku rydzy tak gęstej, że kura by nie przeszła i wysokiej na dwa metry, z hodowli GMO - siedziały dwa niedźwiedzie!

Ponad dwudziestu myśliwych nie potrafiło je wykurzyć przez tydzień!


Nikt nie wie co tam siedzi w tym zielsku.


KURA.



.
Gość ukraiński ze zroweryzowanego stanu | 14:10 środa, 13 września 2017 | linkuj .


...te
........słoneczniki...



Fajne doznanie natury, panie doktorze...


Widok jak na Ukrainie, gdzie wyrabiają miody słonecznikowe,
ale czy
TU
widział pan doktor jakieś
ule?

Podejrzewam, że nie.



.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa mpotk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]