Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 36.50km
  • Teren 18.20km
  • Czas 02:20
  • VAVG 15.64km/h
  • Temperatura 10.5°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Radoń_Witosz, czyli błotne ślizgi na Pogórzu

Środa, 15 listopada 2017 · dodano: 16.11.2017 | Komentarze 1

Trasa_Słotwina_Milikowice_Mokrzeszów_Radoń_Witosz_Witoszów Grn./Dln._Słotwina

Wiaterek niezbyt silny
Trochę słońca
Zamiast Równiny - Pogórze.

W oddali widać połowę nieba w słońcu, połowę w chmurach.

Błoto Nr 1:
Się ubłociłem bardzo na mokrzeszowskim polu
teraz walka o przeskok na drugą stronę drogi krajowej 35.
Człowiek z drewnem na rowerze ze swoim łupem.
Dalej nie będzie nikogo.

Błoto nr 2:
Pod Radoniem
Najpierw lewy bucik, za chwilę prawy ląduje w błocie.
Dojeżdżam do lasu i skręcam w lewo, podjazd w błotnej mazi.
Krótki, a za chwilę trawiasta nawierzchnia w lesie.
I znowu słońce.
Kierunek Lubiechów.
Zjazd przez troy szlakiem czerwonym rowerowym Dookoła Wałbrzychów.
A teraz z cyklu "Rozmowy o niczym" w Lubiechowie:
Kobieta w aucie, piskliwym głosem:
- Proszę Pana, gdzie jest 13?
Coolarz z Brodą:
- Trudno powiedzieć, Tylko przejeżdżam tędy .

Teraz autostradą leśną w stronę Witosza.
Ustępuję miejsca traktoro-koparce.
Jadę i nagle coś mi mówi skręć w tę dróżkę w prawo
Na początku sceptycznie, zobaczę co jest za zakrętem i zaraz wrócę.
A niech to, ryzykuję i jadę. Stara zasada coolarska, jak już wjechałeś między wrony to nie wracaj.
Liści sporo, trochę zryte przez dziczki.
Po drodze burza mózgów, gdzie wyjadę.
Łagodny podjazd.
Moje podejrzenia się sprawdziły.
Przed paśnikiem odbijam w prawo (był też wariant w lewo, zbadam go jeszcze)
Wyjeżdżam nad Pogorzałą dróżką,która biegnie wzdłuż lasu i 100 razy ją jadąc dołem widziałem
Teraz już wiem! To było tylko 1600 metrów.
Krotka przerw na batonik. 
Szkła od okularów nie jadę szukać ;{)}}}}}.
WIaterek zawiewa, kierunek Witosz.

Błoto nr 3
Przed Witoszem.
Jak by nie było tych maszyn, to dróżki były ny OK, A tak kąp się w tej mazi, coolarzu.
Teraz zjazd przez drogę mchu bez paproci.
Jadę uważnie po tym  kobiercu, bo koleiny, bo konary, bo kamienie.
Zryte dróżki przez dziki czy maszyny?

Błoto nr 4 
Zjazd w stronę Witoszowa Grn.
Ogarniam trochę buty i rower z błota.
Ktoś idzie szlakiem Ułanów od Daisy.
Może jest z 5 stopni, ubieram podhełmówkę i mogę się spuszczać z gór.
Trzynastokilometrowa pętla przez Pogórze. Teraz trochę asfaltu przez wieś.
Jeszcze odbijam na polny skrót Ametystową Drogą do Słotwiny.
Pokaz chmur.
W domu jestem 16:15 (temperatura w mieście 7 stopni).

Przykładowe błoto od ponurej strony życia pod Radoniem:

Radoń od słonecznej strony życia:

Pierwszy raz jadę tędy. Nowa dróżka. Polecam!:

Zaraz dojadę do trasy Dookoła Wałbrzycha:

O, nawet Sowy widać!:

Widok na Witoszów z Ametystowej Drogi:





Komentarze
grigor86
| 20:57 czwartek, 16 listopada 2017 | linkuj Oglądam właśnie raj na Twoim blogu...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iodty
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]