Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 72.50km
  • Teren 18.80km
  • Czas 05:29
  • VAVG 13.22km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 1186m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tabor cyganerii, czyli roundup - zapach wiosny

Niedziela, 15 kwietnia 2018 · dodano: 19.04.2018 | Komentarze 0


na deptaku w Zakopanem polewamy się roundupem
Stanisław Pech

z cyklu velo_duetowa długodystansowa włóczęga górska, obładowany tabor cyganerii,
czyli survivalowcy na zakręconych sudeckich ścieżkach

Start:
11:28
temperatur +19

wiaterek 

po drodze wyprzedzam niedzielny ruch rowerowy ;{)}}}}}
(co jeździ wokół Jeziora Lubachowskiego)
tama (12:27) 
masakra żab nad jeziorem

skręt na Michałkową przed mostkiem 
zawracam kobiety z drogi (mostek zburzony)
w oczekiwaniu na velo_duet (12:34-13:04)
biorę ślimaka w usta
zabawa:
ilu z tych dziesiątek kolarzów skręci na Michałkową? - O, jeden!
to teraz jestem drugi a Tow. TżM trzeci!

wybieramy nieoczywiste ścieżki 
w Michałkowej ulicą Wiejską i potem myk w teren,
przez Złote Wzgórze do czerwonego szlaku MTB w stronę Cerekwicy

jednemu kolarzowi z równin — ciepło
drugiemu kolarzowi z gór — zimno

Boreczna — zjazd do Glinna

ta karczma się Bełty nazywa
rozmowa z 3 osobami panem, wójtem i matką nakłanianą do aborcji
przerwa przystankowo-bułeczkowa (14:13-14:52)

grzeje najbardziej na podjeździe pod Kokot, dajemy z siebie wszystko
super droga, kto nie był, niech żałuje (typowe sowiogórskie kamienie)
jadę po niej po raz drugi
TżM znajduje poniemiecki ceramiczny kapsel od butelki (fragment)
polana  pod Kokotekm (15:18-15:25)
suniemy dalej pod Kokotem
przez Kuźnicę
nad Polana Potoczkową (15:52-15:55)
Przełęcz Walimską
skręt w teren przez Przygodną Kopę
potem szlakiem 
i w lesie skręcamy w pierwszą odnogę (bezszlakową) i dziki zjazd ku słynnemu krzyżowi nad Walimiem
tu przerwa w wiacie (16:22-16:50)

Riesen — podpałka do grilla 
jak już się skończą zapasy
mimo to:
- Nein, danke!

konishilina
tylko
sam
pot

Walim — w poszukiwaniu wody
sklep jest! (17:00-17:12)

- Zejdźmy z drogi, bo nas rozjadą (niedzielne rowerzystki pod Włodarzem)

kierunek Jugowice
skrót w stronę Albertówki (w tę stronę jadę erste mal)

Olszyniec bierzemy podjazdem boczniakami i skrótem wprost do Jedliny
pod kościółkiem TżM nigdy nie był (17:40-17:45)

TżM zaskoczony pozytywnie tymi nowymi dla niego dróżkami
Jedlina-Zdrój (18:22-18:52)
czas na podwieczorek z widokiem na Góry Sowie

rozgrzewamy się dopiero po 50 km (stara kolarska prawda) na ścieżce Kozice_Julianowy
tamtych dwoje spuchło pod górę, a tak szybko nas wyprzedzali na prostej jeszcze chwilę temu
Poniatów 
koniec velo_duetu (19:27-19:32)
zjazd przez Pogorzałę, Witoszowy do miasta
rogatki miasta osiągam po 29 minutach 

Meta:
20:20
9 godzin w siodle
nie samą jazdą kolarz żyje

Jest ładnie, dużo chmur. Można jechać w siną dal:

Pierwsze oznaki wiosny:

Tradycyjny dylemat tym razem w lewo:

Z Michałkowej do czerwonego szlaku MTB:

Z Cerekwicy widok na Michałkową:

Tradycyjny skrót w Borecznej z widokiem na Sowy:

Od lewej Ostrzew, Mała Sowa i Przygodna Kopa:

Ostry podjazd pod Kokot z Glinna:

Z Kuźnicy w stronę Polany Potoczkowej:

Z Przełęczy Walimskiej ku krzyżowi nad Walimiem:

Tam gdzie te białe bele, tamtędy jechaliśmy z Przygodnej Kopy:

Mur berlinski kluskośląski

Kierunek - Olszyniec

Olszyniec:

Widok na Góry Sowie, tam byliśmy przed chwilą:


Velo_duet
_Bystrzyca Dln._Burkatów_Bystrzyca Grn._Lubachów_Tama_Michałkowa_Boreczna_Glinno_Kuźnica_Przełęcz Walimska_Walim_Jugowice_Olszyniec_Jedlina Zdrój_Wałbrzych_Nowy Julianów_Stary Julianów_Poniatów_Pogrzała_Witoszowy





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dzaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]