Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 66.70km
  • Teren 33.10km
  • Czas 04:45
  • VAVG 14.04km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 1005m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Włosy siedzą w domu, bo nic nie umią, a my jedziemy

Poniedziałek, 18 czerwca 2018 · dodano: 25.06.2018 | Komentarze 2

jeszcze jeden velo_duetowy rajd

Start:13:54
Łączymy się w velo_duet nad zalewą świdnicką

Przez Makowice
Krzyżową (małe, dzikie czereśnie)

Skrót polny Grodziszcze-Książnica

Wzgórza Kiełczyńskie
przystanek Przełęcz Książnicka
Kobieta kroczy przez las po jagody w stronę Szczytnej.
- Zawsze są na Jana, ale w tym roku wcześniej.
Na skraju Wzgórz aleja czereśniowo-wiśniowa
zrywali czereśnie, a tu wiśnie

Za Tąpadłą psy nie ujadały w domku pod lasem, w końcu zdechły?
przystanek Przełęcz Tąpadła
Podjazd na szczyt przy całkowitym zachnurzeniu
Odbijamy na Skalną
Powrót na żółty szlak.
Minimalny ruch.
przystanek ŚLĘŻA
a tłumy runo, runo, runo (z wieży?)

baptizatury straszą na szczycie 
celtyckie dinozaury
co pożerały słowiańskie dziewice
zajeżdżamy pod kościółek i pod wieżę
Zejście czerwonym szlakiem w stronę szlaku czarnego do Rozdroża Holteia.
Dało się jechać pod sam koniec, głazów ci tutaj dostatek
teraz kierunek Wieżyca i pętla dookoła góry.
Do Przełęczy Pod Wieżycą nieźle telepało.
Polecam! 
Potem przez chwilę czarnym szlakiem i odbijamy na nieoznakowaną trasę, potem szlaki z niedźwiedziem, potem bez do zielonego szlaku i wyjazd pod Białą.
Mam już to przećwiczone, więc czuję się pewnie, a po za tym cały czas w dół.
Świetnie się jedzie miejscami już zaciemnione, miejscami promienie słońca przebijają się i rzucają na zbocza.
Całość w terenie w Masywie Ślęży - 20.5 km od Tąpadeł do Białej.
Wycisnęliśmy maksimum.

Dzwonek mi odpadł w Białej 
jedna z części nie do odnalezienia.
Słońce chyli się ku zachodowi, warto było tak późno wychodzić z domu na rajd.
Skrótem polnym Zebrzydów-Pszenno
Wschód słońca i zachód
ponowny wschód i zachód za szpalerem drzew na horyzoncie zdarzeń/zderzeń
Super przyjemny ciepły, aczkolwiek odświeżający wieczór
chłód i zapach od łanów zbóż.
Jeszcze zakup wody w Świecie Napjów za 15 22
Koniec duetu w punkcie wyjścia, czyli zalewa świdnicka

Meta: 22:14
Przed Zawziętym Wścieku Pełen CANYONMATRIXem jeszcze podróż do miasta hałd;
dotrze już we wtorek; 8 minut po północy.
za to zaliczy kolejną setkę (103 km, nie wódę!).
Musi dbać o krzepę, bo endurro tuż, tuż
Cóż można jeszcze dodać?
Sukienka śliczna, dziecko zadowolone.


Romety poszły w gaz. Zjazd do Makowic:

Widok na Góry Sowie z Makowic:

Cel, który dziś osiągniemy:

Skrót Grodziszcze-Książnica. Dużo traw, trza się spryskać (roudupem):

Jest zarąbiście malowniczo dziś:

Przed nami Wzgórza Kiełczyńskie:

Znad alei czereśnowo-wiśniowej:

Blisko, coraz bliżej:

Radunia - już zaliczona w tym sezonie:

Wjazd w teren, jeszcze dojazd do domku pod lasem nowym asfaltem:

Tyle razy tu stawałem, a tego miśka widzę po raz pierwszy:

Przystanek Przełęcz Tąpadła:

Widok ze szczytu na Jezioro Mietkowskie:

Widok na Wrocław:

Tu straszy:

Coolarz z brodą jak żywy:



Juź ją zaliczyliśmy, tę górę:

Widowiskowy zachód słońca:

na tle szpaleru drzew:


Velo_duet_Makowice_Krzyżowa_Grodziszcze_Książnica_Przełęcz Książnicka_Wiry_Tąpadła_Przełęcz Tąpadła_Ślęża_Przełęcz pod Wieżycą_Biała_Zebrzydów_Pszenno_Miłochów_Jagodnik





Komentarze
Zawzięty Wścieku Pełen CANYONMATRIX | 01:30 czwartek, 28 czerwca 2018 | linkuj .


...i genialne stwierdzenie:



Włosy siedzą w domu, bo nic nie umią

a Polacy robią pokaz przaśnego beztalencia z ludami Afryki

zaś Niemce,
potężne mistrze świata z Drugiej Wojny
- po ciężkich i ciapowatych bojach
przegrywają z filigranowymi Koreanami 0:2

bo umią!

Tylko my wyjeżdżamy na trasy,
bo jesteśmy najgorsi i najsłabsi

w walce z kleszczami
i błotem.


.
Zawzięty Wścieku Pełen CANYONMATRIX | 03:38 wtorek, 26 czerwca 2018 | linkuj .

Kolejna orka na własne życzenie:

Bóg wymyślił lemiesz, więc batem mnie przez łeb!
przez wioski i mistyczka!


Spotykamy się co do setnej sekundy i od razu po 20 km mojej jazdy -
cała naprzód!

...przez drzewa orzechowe, wiśniowe i czereśniowe,
żmijowiska, kamieni kupę,

czerwone szlaki pod Monte by Zott
czarne też jak Czarny Koń

wspina się gorący koń...

Aleja Czereśniowa...cóż za cudo poniemieckiej natury...

Przepiękne równiny...pachnące łany zbóż, rzepaku...

Wyjątkowy w tym sezonie brak
plagi komarów
czy rojów much
na naszym terenie

gdzie w tym samym czasie
mutanty komarowe
sieją spustoszenie
w lasach i parkach
nadmorskich...

Przepiękny zachód słońca
za szpalerem drzew...

...czyli że bardzo już późno
a do domu jeszcze daleko...

...kolacyjna buła z omastą
w pięknych i naprawdę ciepłych
okolicznościach przy lampie
nad brzegiem zalewu...

...mentalne przygotowanie
organizmu do nocnej
samotnej jazdy
przez las Pogorzały
i tereny niczyje
przy wyciu wiczyc
o północy...

Emocji sporo,
dużo przemyśleń
po ciemku

a znikąd otuchy...

Po północy
na miejscu!

Z całym oporządzeniem
do wanny

wszystko do pralki

a sam -
do myjki



01:15
czas spać
jak kłoda


...a pobudka
o 04:45

bo do pracy
na 07:00...

Gęba uśmiechnięta
przez cały dzień!

Jak to się dzieje?

Endorfiny, panie!

I WANT MORE!


.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa koisp
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]