Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 29.40km
  • Teren 7.80km
  • Czas 01:58
  • VAVG 14.95km/h
  • Temperatura 14.5°C
  • Podjazdy 343m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesienny nokturn na Pogórzu

Niedziela, 21 października 2018 · dodano: 22.10.2018 | Komentarze 2

Trasa_Bystrzyca Dolna_Burkatów_Bystrzyca Górna_Popek_Rozdroże nad Złotym Lasem_Witoszów Dolny_Słotwina

Po nocnym deszczu i ponurym poranku, popołudnie zachęca jesiennymi promieniami do jazdy.
Chce mi się chcieć wyjść.

Allé, allé!
Forza ciclisti!

Krótka pętla przez Pogórze Wałbrzyskie.
Tradycyjne wyjście kolo domu.
Są góry, małe ale jare.
Wiaterek jest, ale nie tak porywisty jak wczoraj.
Zanim skręcę w teren, 3 młodych na rowerach woła mnie:
- Przepraszam, czy ma pan skuwacz do łańcucha?
- Nie, niestety nie mam. Mam tylko zwykłe narzędzia. (prawda, bo w końcu kto wozi skuwacz do łańcucha?)

2.6 km podjazd do "ławeczek".
Przez wąwóz, widać miejscami skały.
Zapach jesieni, liści i wilgoci.
Jacyś ludzie z 2 psami idą z góry.
Dojeżdżam do ławeczek.
Dymi się jeszcze ognisko.
Ja bym to miejsce nazwał "Rozdrożem nad Złotym Lasem".

Zjazd drogą p-poż nr 6
Tu zaszła zmiana, nie ma już kolein, wyrównano dróżkę i posypano kamieniem.
Słabo padało, bo tak oczekiwanego błota jednak brak.
Znalezione okulary
Kto (onegdaj) zgubił, ten (ongiś) znajdzie.
Nad Pogórzem jeszcze słońce przygrzewa.
Powrót nad Witoszowem do Ametystowej Drogi i na Słotwinę.

Powrót:
17:22 (+10.5 C)

Tradycyjny rzut oka na to co przede mną:



Bystrzyca w Bystrzycy Górnej:

Widać skały po drodze:

Kiedyś jechałem z góry ścieżką po prawej . Ale wolę w lewo:

Przyjemne odludzie, chociaż tutaj miejscowi chodzą do ławeczek:

Rozdroże nad Złotym Lasem:

Ogniska już dogasa blask:

Malowniczy, jesienny nokturn:

A Pogórze jeszcze w słońcu:

Skrót z Witosowa do miasta omijający asfalty. W oddali Ametystowa Droga, a na horyzoncie Masyw Ślęży:

Witoszów Dolny, Pogórze Wałbrzyskie i Wielka Sowa:

Jedyna tak droga ze szpalerami drzew, co się ostała w okolicy:

Tradycyjne ujęcie z miastem i Ślężą w tle:

Rzut oka w przeciwna stronę:






Komentarze
ajk
| 06:54 sobota, 27 października 2018 | linkuj Małe góry są nieraz bardziej wymagające - krótkie, ale ostre zjazdy i podjazdy (niedoceniane przez kolarzy górskich)
+ świetne widoki na równiny.
grigor86
| 20:12 środa, 24 października 2018 | linkuj Góry jakie by nie były, zawsze cieszą oko :-)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa lisze
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]