Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25634.70 kilometrów w tym 7046.65 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95973 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.10km
  • Teren 3.60km
  • Czas 02:28
  • VAVG 16.26km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Podjazdy 422m
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ani jednego ludzia, czyli interpretacja rzeczywistości, czyli przeminęło z wiatrem...

Piątek, 8 marca 2019 · dodano: 09.03.2019 | Komentarze 0

Trasa_Bystrzyca Dl._Burkatów_Bystrzyca Grn._Lubachów_Tama_Zagórze Śl._Zamek Grodno_Tama_
_Lubachów_Bystrzyca Grn._Burkatów_Bystrzyca Dln

z velo_cyklu "Pożegnanie z Broniem"

W  I  A  T  R 

szept wiatru biorę na klatę
i całuję bestię
oswojony nie pogodzony
zasuwam jak emeryt
kierunek Tama Zachodzącego Słońca
pierwszy rajd górski tego roku

miło popatrzeć na wycięte krzaczory na linii kolejowej do Jedliny-Zdroju

runda dokoła jeziora
spust wody z tamy
tradycyjna pielgrzymka-rozgrzewka na szczyt góry Choiny
czyli do zamku Grodno
ani żywej duszy na dziedzińcu, choć otwarte...
jedynie owczarek sennie wyglądnął przez szparę w płocie
teraz najlepsze
runda po zachodnim brzegu (Jordanu?)
dwoje mnie przeprasza za szczekającego kundla...

kolejna para
jadę za nimi i wyprzedzam a tu słyszę kobieta mówi:
- Ani jednego ludzia!
A ja na to:
- Jest jeden ludź!
to co widzisz nie jest tym co dostajesz
przysiądź tu pod moim liściem i podumaj sobie
rzeczywistość - czy aby na pewno wiesz co cie otacza
i jak to rozgryźć
poniżej
wodospad...?
dla innych tylko spust wody z tamy

zjeżdżam skrótem (gdzie ongiś zaliczyłem OTB)  prosto do Lubachowa wybija mnie na kamieniu i było to bolesne (dla przyrodzenia)
nic śmiesznego
śmiejmy się śmiejmy

kolarzy po drodze jak na lekarstwo po drodze naliczyłem sztuk 6

powrót nie szybki bo  W I A T R  zmienny
tym razem 
mnie wypieścił

Tradycyjny początek z Masywem Ślęży w tle:

Rzut oka na Wielką Sowę:

Na Pogórze:

Coś już robią przy linii kolejowej. Świetnie!:

Chwila oddechu po wiatrach wziętych na klatę:

Serpentynka pod tamę:

Objazd dookoła. Potem będę po drugiej stronie światła:

Tama, tama, tama, tamilioin:

Tamtędy nad brzegiem jeziora za chwilę pojadę:

Ale najpierw podjazd pod zamek, boczną, mało uczęszczaną serpentynką:

Widok na Włodarza:

Zamek Grodno:

Sgraffito, czyli prekursor dzisiejszego graffiti: 

Jezioro i Wysokie Lipy:

Serpentynka na tamę, widok z przeciwnej strony:

Spust surówki z pieca:

I tak opuszczam Pogórze, przeminęłom z wiatrem.






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa winam
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]