Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 62.30km
  • Teren 34.50km
  • Czas 04:33
  • VAVG 13.69km/h
  • Podjazdy 874m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

W krainie wąwozów

Sobota, 8 czerwca 2019 · dodano: 09.06.2019 | Komentarze 0

z velo_cyklu "Pożegnanie ze Słupem"

Plan:
Góry Kaczawskie
Pogórze Kaczawskie
Pogórze Złotoryjskie
Podróżuj z KD

Start:
Przybyłowice, 8:47
Tradycyjne 3-plecakowy zestaw przetrwalnikowy ze mną
Nowy teren, czyli szukanie dróżek, studiowanie map
dziwne uczucie jechać w nieznane...
Się zachmurzyło po chwili
Wiaterek od gór nawet silnawy
Oglądam przystanek kolejowy z nową mijanką.
Jezioro Słup
wjeżdżam w las i chcę pojechać brzegiem jeziora, udaje się przez chwilę, potem odbijam do drogi (nie chcę tracić sił na szukanie dróżek)
malowniczo się prezentuje na tle Pogórza Kaczawskiego
Słup z drugiej strony od wsi, 
jadę po zaporze, wracam do Słupa (dziwnie to brzmi)
przy kościele w Słupie (głupio to brzmi)
(na jezdni rozmiażdżona żmija... raczej to co z niej zostało)
szukam zielonego szlaku pieszego, znajduję,
po chwili jednak go tracę
Kopalnia Bazaltu Męcinka na górze Kopista (260 m)
marsjański krajobraz
Męcinka
tutaj szukam dróżki do Pogórza, na pewno coś za wsią będzie (moja mapa dotąd nie sięga niestety)
pierwsza próba nieudana, jest coś ale bardzo zarośnięte
Wracam na skraj wsi, Trzeba było od razu skręcić w lewo - super dróżka
Jadę intuicyjnie, potem w prawo odbijam ku pobliskiej górze, co się zwie Górzec
Park Krajobrazowy Chełmy
Zaczyna kropić, ale po minucie już nie.
będę się ścigał z dwojgiem - oni w marszo-biegu
kilka razy ich będę doganiał
Pustelnicza Droga biegnie pod górą, jest tu chatka pustelnika
Tutaj niesamowity podjazd/podmarsz na Górzec (442 m / 438 - pokazuje GPS, widocznie szczyt był obok dróżki)
środkową część daję radę, końcówkę bym też przejechał ale spore błociaro
Za to chyba najlepsza dziś wspinaczka. Rozgrzewam się do czerwoności.
Po drodze Kalwaria na szczyt, mijam kolejne stacje, już przestaję je liczyć, stoją co kilkanaście/kilkadziesiąt metrów, szybko je mijam
nie ma czasu na modły,
trza zasuwać pod górę
POLECAM!
Krótkie ostre podejścia/podjazdy jak to na pogórzu
teraz zjazd droga typu dojazd pożarowy, potem się rozmijamy i końcówka zjazdu zryta, wyżłobiona
Jestem pod Zamkową 331 m
tutaj dwie wiaty, robię przerwę (11:12-11:39)
Godz. 16:00 impreza urodzinowa
jestem za wcześnie
Jeżyków
tutaj punkt widokowy na Legnicę
potem zjazd do Chełmca i odbijam w pola, zarośnięte, trawiaste
Czerwony szlak się urywa, skręcam w lewo na pole
buszuję w zbożu po śladach traktorowych (mam już tę umiejętność opanowaną)
zjeżdżam do Myśliborza
Wąwóz Myśliborski
Harcerze (dzieci, abo co, wędrują...)
- Uwaga rower jedzie - słychać z oddali
grupa robi mi miejsce i formuje szyk po lewej stronie drogi, notabene bardzo szerokiej
Wąwóz niczego sobie, robi wrażenie, trochę skałek, sporo mostków
skręcam za wcześnie na czarny szlak
wyjeżdżam w Jakuszowej
nic to, pojadę inną drogą
Czeka na mnie
kraina kałuż
jedną ogromniastą  muszę przejechać, nie dało się ominąć
i nie ugrzązłem

urojenie zgubionej mapy 
za karę 2 dodatkowe km
a była w prawej kieszonce


Ruski Most - rozdroże szlaków
Wąwóz Siedmicki - już mi się nie chcę tam skręcać
Jadę przez
Storczykowe Wzgórze (371 m), bo niebieski szlak wiedzie przez zarośnięte pola, wysokie trawy
a tu fajna droga pożarowa
Kierunek Wąwóz Lipa
ale koło stadniny koni Storczykowe Wzgórze gubię go
i dlatego zaliczam Obserwatora (408 m.)
ścieżki w lesie są, ale zarośnięte, może jestem pierwszym co tu jedzie...
zjeżdżam i wyjeżdżam w
Nowej Wsi Małej
za wsią zajeżdżam na dróżkę
Wąwozu tak i nie znalazłem, więc sobie odpuszczam
kolejna przerwa (13:50-14:09)
Nie chcę asfaltu 
Ramblery poszły w las
dojazd pożarowy był krótki i zaraz się skończył
potem wspinaczka na Żarnowiec 
próbuję odbić jeszcze w teren, ale zarośnięte 
i czasu mało 
bo chcę dotrzeć do Jawora na pociąg o 15:31
- ponownie jestem w punkcie wyjścia (Nowa Wieś Mała), godz. 14:26 - 16 km do Jawora
mam 1:05 h by zdążyć na pociąg
Za skrzyżowaniem do Nowej Wsi Wielkiej (już tu byłem przy Storczykowym Wzgórzu)
zaczynają się szybkie i długie zjazdy po asfalcie do Siedmicy.
To się na prawdę szybko jedzie
Potem odbijam w teren na Jakuszową, podjazd, ale nie daleko, tylko 1,5 km.
Dalej już tylko w dół
Szlak Salamandry
tu to się jedzie po tych kamiennych łbach!
4,6 km w dół.
po drodze znajome widoki, po lewej Rataj z Organami Myśliborskimi, po prawej Bazaltowa (we wrześniu tu byłem, więc ten odcinek znam trochę)
telepanko, zasuwam, w środkowym odcinku przez chwilę nie ma kamieni, za chwilę wracają, a niżej ciągnie się długo zalana dróżka, potoki i błota/kałuże.
tu dopiero ubrudzę rower
pozdrawiam dwóch kolarzy po drodze, o jak wolno jadą pod górę...
po obu stronach dróżki krzaczory, drzewa - widoków brak, skupić się można na ostrej jeździe
dojeżdżam do ścieżki rowerowej - napis mówi Jawor 3 km, godz. 15:07
W mieście jestem o 15:11.
2,5 km robię w 4 minuty
Z tej strony za rondem od razu centrum, więc spoko
jeszcze zajeżdżam na dziedziniec jaworskiego zamku 
(w opłakanym stanie, a mogłaby być perełka)
zamiast na stację (wjeżdżam na parking Tesco) przez pomyłkę
potem na peron 2 zamiast na 1

Meta:
Jawor, 15:22
6,5 h w siodle
Dużo atrakcji do zwiedzania, nie da się wszystkiego na raz objechać.

Rowerobus już się zbliża:

Przybyłowice. Nowe perony. Ewenement na Podsudeckiej. Tu początek mojej trasy:

Kierunek Pogórze Kaczawskie:

Zbiornik Słup. Są chmury. Jazda będzie lekką:

Teraz zbliżamy się do wsi Słup. Widok na Pogórze Kaczawskie:

Kolejne ujęcie. Tam będę:

A teraz zjazd do wsi (zjeżdżam do Słupa - głupio to brzmi):

Krzyże wszechobecne:

Kamieniołom bazaltu Męcinka:

Męcinka. Za nią Górzec:

Górzec. Jak tam wjechać?: Tu już strasznie zarośnięte:

Trzeba było skręcić w lewo na skraju wsi. I zielony szlak się znalazł:

Wspinam się na Górzec. Zdjęcie nie oddaje zarąbistego nachylenia:

Jestem za wcześnie. Dzisiaj inna impreza, jutro kolejna, a w środę jeszcze jedna:

Widok w Jeżykowie na Legnicę:

Z tamtej górki jadę:

Tak to dzisiaj wygląda - dużo szlaków wiedzie trawiastymi, zarośniętymi polnymi dróżkami:

Buszujący w zbożu II. Dobrze, że wziąłem długie spodnie. Buty mam całe mokre:

Motyw przewodni, te czerwone maki pod Monte Garbiec:

Wąwóz Myśliborski:

Podjazd ostry, nie udało się wjechać do końca:

Tak ukryty jest Wąwóz Myśliborski. Stamtąd jadę:

Jeszcze rzepak. Droga z Jakuszowej. Trasa rowerowa dookoła Wąwozu Myśliborskiego:

Droga do Nowej Wsi Wielkiej. Po lewej góra Obserwator:

Widok na Pogórze Złotoryjskie w kierunku Wąwozu Siedmicy z drogi ze Storczykowego Wzgórza do Nowej Wsi Wielkiej:
'
Widok na Pogórze Wojcieszowskie. Dojazd pożarowy, który się skończył za zakrętem...:

Nowa Wieś Mała i Obserwator:

Szlak czarny (pieszy)/żółty (rowerowy) ku Jakuszowej. Widok w stronę Wąwozu Myśliborskiego.
Tam gdzie w oddali polana, tamtędy jechałem w przeciwna stronę:
 


W krainie wąwozów
Przybyłowice_Bielowice_Słup_Męcinka_Górzec_Jerzyków_Chełmiec_Myślibórz_Wąwóz Myśliborski_Jakuszowa_Ruski Most_Stroczykowe Wzgórze_Nowa Wieś Wielka_Nowa Wieś Mała_Żarnowiec_Nowa Wieś Mała_Siedmica_Jakuszowa_Rataj_Jawor


Kategoria Góry Kaczawskie



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa osicz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]