Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25558.10 kilometrów w tym 7030.85 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.93 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95275 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Równina Świdnicka

Dystans całkowity:5531.90 km (w terenie 1840.30 km; 33.27%)
Czas w ruchu:356:16
Średnia prędkość:14.78 km/h
Maksymalna prędkość:222.00 km/h
Suma podjazdów:13480 m
Liczba aktywności:211
Średnio na aktywność:26.22 km i 1h 48m
Więcej statystyk
  • DST 33.10km
  • Teren 16.10km
  • Czas 01:50
  • VAVG 18.05km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 280m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawdziwe babie lato (na Równinie) na Wzgórzach Imbramowickich

Piątek, 5 października 2018 · dodano: 05.10.2018 | Komentarze 0

Trasa_Niegoszów_Śmiałowice_Gołaszyce_Siedlimowice_Pożarzysko_Mrowiny_Kalno
_Wierzbna_Bagieniec_Zawiszów


znowu można wyjść w krótkich gaciach i rękawkach.
idealny dzień
wychodzę kwadrans przed 13
wiaterek, może bardziej niż delikatny, ale nie przeszkadza.
dobrze, że wjeżdżam na pola, kierunek Śmiałowice, dawno tędy nie jechałem
przez wysokie Alpy (225 m n p.m)
już na pierwszym odcinku czepiają się te białe lepkie nitki
jeszcze rzepak za Śmiałowicami zapach czuć z daleka
dopiero teraz
b a b i e  l a t o   w   p e ł n i 
motylki, bezchmurne niebo
wiosna w nozdrzach od jesiennego rzepaku
podjazd na Pożarzysko
chwila przerwy
widać Sky Tower, Jezioro Mietkowskie, przez lunetę obserwuję wieże niezliczonych kościołów
kierunek Mrowiny, zjazd (nitek ciąg dalszy, teraz jadę pod słońce)
najlepszy odcinek to Kalno-Wierzbna, 
jadę pod słońce widzę te nitki, wrażenie niesamowite, są ich setki
przebijam je co chwila...
powrót z Wierzbnej koło winnicy przez Bagieniec, tutaj też nitki się czepiają, jestem cały w nitkach, nie wspominając o rowerze


Wiosna w pełni:

Pałac w Domanicach, Jezioro Mietkowskie z drogi na 

  Pyszczyńska Góra:

Zaplątany w sieci:

POżarzysko:

Ciekawy kadr. Drzewa na drzewach. To Krukowa Góra:

Węże wypełzają:
-




  • DST 34.00km
  • Teren 11.30km
  • Czas 02:00
  • VAVG 17.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 234m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Babie lato, czyli kible po rowach tradycyjnie po polsku

Niedziela, 16 września 2018 · dodano: 16.09.2018 | Komentarze 0

Trasa_Makowice_Krzyżowa_Krzczonów_Gogołów_Miłochów_Jagodnik

piękny słoneczny dzień
idealne warunki

klasyczne obłoki na niebie
tylko jechać (po ostatniej kraksie jakoś dam radę)

ładnie widać dzisiaj Wielką Sowę i Ślężę

Makowice pełne słoneczników a powinien być mak
biorę trzy jabłka zamiast nich

skrót z Krzyżowej do drogi na Dzierżoniów, potem bokiem
po 100 metrach przecinam drogę i kilometrowy zjazd przez pola (jeszcze kukurydza)
tutaj 3 młode kolarki + jeden kolarz skręcają na Krzyżową (pozdrawiamy się)

kolejna kolarka jedzie szosą w stronę Krzczonowa i zaczepia mnie skąd jadę (widziała mnie jak zasuwam z góry.
przez chwilę jej wyjaśniam skąd i dokąd
i życzę jej miłego dnia
skręcam w środku wsi na mój malowniczy skrót do Gogołowa
rzepak, motylki pełna wiosna
w słońcu o wiele cieplej, można się opalać
podczas odpoczynku za Gogołowem tuż po 14:00 ściągam koszulkę 
niech się przewietrzę na tle Ślęży
(jeden batonik i 1 butelka herbaty muszą dziś wystarczyć)
teraz zbadam dróżkę (byłem tu wiosną) połączenie do tzw polnej autostrady w stronę Pszenna

o babie lato się plącze o rower i ręce... (zapomniałem, że już pora)
dróżki trochę zarośnięte, ale da się jechać.
robię rundę polną, dobijam do polnej autostrady (jedzie furgonetka z przeciwka)
odbijam w lewo na Miłochów
kible rzucają po rowach chytre sprytne polaczki - B R A W O   W Y!
zjazd do wsi, teraz na Jagodnik i do domu
ot taka sobie udana niedzielna przejażdżka
Meta:
15:34




































  • DST 16.80km
  • Teren 10.90km
  • Czas 01:08
  • VAVG 14.82km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 98m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kibel w rowie - oto Polska właśnie

Sobota, 15 września 2018 · dodano: 21.09.2018 | Komentarze 0

Trasa_Zawiszów_Bagieniec_Bolesławice_Tomkowa

wiaterek

zapach goowien

pola

krótka pętla dla rozruchu po ostatniej kraksie

za Sulisławicami
za polny parking dla tirów
koło Bolesławic przegapiam skrót w stronę wsi i jadę przez dawna brukowaną drogę ze stacji w stronę Tomkowej
na przejeździe kolejowym za wsią nowe urządzenia do sterowania oświetleniem + nowe oświetlenie + monitoring
skrót przez kukurydzę w stronę psiego azylu
potem oglądam budowę nowego obozu pracy
przyjemne popołudnie w siodle

11 km polnej jazdy (rowero_husarii)

























  • DST 26.60km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:39
  • VAVG 16.12km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Podjazdy 167m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jak (Cię) przejedzie, to mała strata

Czwartek, 30 sierpnia 2018 · dodano: 30.08.2018 | Komentarze 0

Trasa_Opoczka_Burkatów_Burkatów_Witoszów Dolny_Słotwina

pochmurno
deszcz (półgodzinny postój przystankowy przy ul. Wrocławskiej)
zamiast gór
krótko pod miastem
wiaterek na obniżeniu
nawet słońce na końcu zaświeciło
nawet nic nie piję po drodze

z rozmowy między 3 małolatami w Witoszowie na boczniaku
- Jak (Cię) przejedzie, to mała strata.

Kraszowice. Widok na Wielką Sowę:

Droga do Opoczki (asfalt):

Droga polna Opoczka-Burkatów:

Burkatów na tle Gór Sowich:

Kolejny etap Burkatów-Witoszów:







Nad Wioszowem Dolnym:







  • DST 13.00km
  • Czas 00:49
  • VAVG 15.92km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popatrz, popatrz, Pan jedzie! Chcesz wjechać w Pana?

Poniedziałek, 13 sierpnia 2018 · dodano: 13.08.2018 | Komentarze 0



- Rupert...
Chciałam go puścić na chwilę, żeby sobie powąchał.











  • DST 30.60km
  • Teren 7.80km
  • Czas 01:50
  • VAVG 16.69km/h
  • Temperatura 27.5°C
  • Podjazdy 225m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popołudnie na Równinie

Poniedziałek, 9 lipca 2018 · dodano: 09.07.2018 | Komentarze 0

Trasa_Niegoszów_Panków_Śmiałowice_Gołaszyce_Siedlimowice_Kalno_Panków
_Wierzbna_Wiśniowa_Sulisławice

Krótka przejażdżka
silny wiaterek i sporo chmur
spokojna jazda po Równinie - kilka odcinków polnych
w Śmiałowicach przez mostek polną drogą na Kalno, ale odbijam w prawo na Gołaszyce
za Siedlimowicami kombajn na polu z rzepakiem strasznie pyli
na szczęście mam okulary żółte, spawalnicze - przydadzą się na ten pył i lecące kawałeczki ździebeł 
Wracam przez Wiśniową i nową DDR z narysowanymi znakami poziomymi

Powrót: 19:42
(temp. +25)

Lato w pełni, tylko jechać:

Droga polna Śmiałowice-Kalno:

Teraz skręciłem w stronę Gołaszyc:

Masyw Ślęży i kamieniołom w Gołaszycach:

Za chwilę zmierzę się z tym polnym pyłem:

Masyw Ślęży:

Droga Kalno-Wierzbna:





  • DST 22.50km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:11
  • VAVG 19.01km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczór na równinie o zachodzie słońca

Środa, 4 lipca 2018 · dodano: 04.07.2018 | Komentarze 0

Trasa_Sulisławice_Wiśniowa_Bagieniec_Nowice_Jaworzyna Śl._Bolesławice_Sulisławice

Rozgrzewka na Lincolnie do Tesco i Liroy Merlin przed 18, temperatura +28.
Zmiana roweru
i
start:
20:01
nadal gorąco (+27)
nowa DDR od Kolgejtów aż do skrzyżowania na Bagieniec w Wiśniowej.
jeszcze nie skończona, ale przejezdna
ochładzam się pędząc w dół przez la na Bagieniec.
przed Nowicami już skoszone...
za Nowicami kukurydziany chłód i zapachy ziół
dobijam do Jaworzyny przez centrum
nazad! 
po drodze zachód słońca 21:10
potem w dół przez Bolesławice i przez polną drogę do Sulisławic przez wieś i nową DDR do miasta
Meta:
21:33
temperatura +23,5

















  • DST 58.00km
  • Teren 33.00km
  • Czas 04:43
  • VAVG 12.30km/h
  • Temperatura 28.5°C
  • Podjazdy 448m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bryzy powiew, szum fal

Piątek, 29 czerwca 2018 · dodano: 04.07.2018 | Komentarze 0

Kolejny velo_duet na ziemi świdnickiej, bo piastowskiej jak polski jest orzeł i bocian też

TżM
opierdziela na dzień dobry "głupią babę za kierownicą" (jest za co) zaraz po wyjeździe z domu,
co wykonuje manewr wyprzedzania rowerzysty na skrzyżowaniu i skręt w prawo tuż przed hamującym, a jadącym z góry rowerem.
Cud, że się udało zahamować!

Start velo_duetu:
14:57
dużo słońca
silny wiaterek

W Gruszowie wjeżdżamy w teren.
Zaliczymy 33 km po wertepach, krzaczorach, piaskach, pagórkach i wzgórzach Równiny Świdnickiej.

Im dalej w las, tym więcej chmur.
W Goli bocianie gniazdo na starym kominie.
Kolejna polna droga, niektórzy mają chrapkę na śliwki.
Skrót do Jeziora od Maniowa (zamiast jechać w dół asfaltem).
Przystanek Jezioro Mietkowskie, które razem z rodziną budowaliśmy w minionej epoce i minionym wieku,
a ojciec leżał pod drzewkiem, a ja w szoferce razem z niepełnoletnim bratem bez prawa jazdy za kierownicą sunącym Kamazem po krzywych drogach i wertepach budowanego sztucznego jeziora.
Potężna kłoda, na której wędrowiec może przysiąść. 
Wakacje nad tutejszą wodą?
- Nieporozumienie.
Ku zaskoczeniu szum fal i bryza - namiastka morza.
Suniemy po wale, potem zawzięcie wyszukujemy dróżek po północnej stronie Jeziora (tu nigdy nie byłem).
Przynajmniej zobaczymy ten polski syf nad wodą.
Tłumy wypoczywające w śmieciach.
Kumaki 
Znalezione w lasku okulary Uvex.
Opłacał się tędy przebijać.
Tysiące owadów na nas napada, jakoś przejeżdżamy węsząc dróżki przy jeziorze.
W końcu odbijamy dróżką do 
Imbramowic.
18:50
Lokomotywa + 2 wagony  z napisem Ciechocinek
- Nie ma takiej stacji jak Ciechocinek!

Pyszczyńska Góra
Podjazd nader lekki... (do góry jadę po raz pierwszy).
Polana zarośnięta kukurydzą, ogranicza widoki.
Przemykamy szybko przez szczyt obok skały i ostry zjazd ku Pyszczynowi.
Kruków - ciekawa numeracja przy domach.
Owczarek wylatuje na mnie...
Podjazd na Krukowską Górę - przerwa.  
Wiaterek, chmurki i słońce w mleku.
Na horyzoncie, hen, hen, Twój dom.

Pierdolino w Mrowinach o 20:15.
Jak kiedyś mówiliśmy, że szybka kolej transsyberyjska tędy pojedzie (szybka w polskim znaczeniu to max. 140)
Kolejny zachód słońca (podwójny).
Znowu był szpaler drzew i słońce w tle.
Chłód od pól.
Meta dla mnie:
21:40
Jeszcze niektórzy z nas mają przed sobą 25 km:
Jeszcze osiedlowa Dżabka.
- Ja doma, Ty damoj!

7 godzin w siodle.
Temperatura +22 C
Ogólne nudy i ból, komu się by tak chciało kurzyć po bezdrożach równin i pagórków?

TżM - kolejna setka przekroczona: 107 km, dotarł tuz przed północą.
Za chwilę pobudka, na szychtę do bieda szybu marsz skoro świt.

To zaczynamy terenową jazdę. Skrót Gruszów-Gola:

To widzę po raz pierwszy, bo jedziemy boczniakiem w Goli:

Skrót polny Gola-Maniów Mały:

Różne odmiany zbóż, to jęczmień, a tam to pszenica (albo na odwrót):

Polska tradycja - pałac w ruinie (Maniów Mały):

Jezioro Mietkowskie i Pyszczyńska Góra:

Skrót polny do jeziora z Maniowa:

Nasze kluskosląskie morze:

Jest bryza, są fale, są mewy- płaczki, są kite-surferzy i jest moczenie wędek w wodzie:

Są samoloty (dzisiaj trzy):

Pełen romantyzm w delfinie_um:

Sztuczne koryto Bystrzycy:

Widok na Ślężę:

Tam jest Twój dom, na horyzoncie z wystającą Chełmca kopułą:

Borzy_gniew:

O, jakiś bezdrzewny brzeg.

Bo_rzygniew. Akcent zależy od nastroju pacjenta:

Wzgórza Kiełczyńskie, Góry Sowie, Pogórze Wałbrzyskie:

Widoki od północnej strony jeziora. Ścieżkami przez las:

jedziemy, albo po piachu:

Udało się objechać (do Domanic prosto, a my odbijamy w prawo): 

Odbijamy od jeziora w stronę Imbramowiczów:

Teraz na Pyszczyńską Górę:

Podjazd z Imbramowiczów:

Widoki:

Do domu daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaleko!:

Przy dokładnym przyjrzeniu się - widać Śnieżkę na tym zdjęciu:

Skała na szczycie Pyszczyńskiej Góry:

Tam byliśmy, jeszcze przed chwilą:

Krukowa Góra:

Kruków, czy Wronów?

Pyszczyńska Góra widziana z Krukowej:

Zjazd z Krukowej Góry w stronę Mrowin. Jedyny minus, że weszła tu pod górę Strefa żarowska i budują w połowie podjazdu drogę...:

Kalno-Wierzbna. Już zachodzi/wschodzi czerwone słoneczko:


Velo_duet: Niegoszów_Wilków_Gruszów_Stefanowice_Gola Św._Maniów Mały_Jezioro Mietkowskie_Borzygniew_Imbramowice_Pyszczyńska Góra_Pyszczyn_Kruków_Krukowska Góra_Mrowiny_Kalno_Wierzbna_Bagieniec_Zawiszów




  • DST 22.60km
  • Teren 4.20km
  • Czas 01:20
  • VAVG 16.95km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Podjazdy 145m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótka przejażdżka

Wtorek, 12 czerwca 2018 · dodano: 12.06.2018 | Komentarze 0

Trasa_Słotwina_Zalew w Komorowie_Komorów_Słotwina_Witoszów Dolny


Popołudniowa, podmiejska runda.
Upału brak, sporo chmur, bardzo przyjemnie.
Stanowisko barszczy ogromnych (tych szkodliwych) koło Komorowa...























  • DST 30.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 19.15km/h
  • Temperatura 25.5°C
  • Podjazdy 201m
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Polny partol

Poniedziałek, 11 czerwca 2018 · dodano: 11.06.2018 | Komentarze 0

Trasa_Opoczka_Wieruszów_Krzyżowa_Boleścin_Miłochów_Pszenno_Wilków_Niegoszów

Start:
19:17
Po upalnym dniu, najlepsza pora dla jazd.
Zachmurzenie całkowite, a słońce nie może się przez nie przebć

Znowu bez zbędnego balastu.

Trzy sztbkie zjazdy:
- z Wieruszowa
- Pszenna 
- Niegoszowa
5 odcinków polnych, kurzy się...
Przyjemny chłód i zapachy.
Morze muszek za Niegoszowem...
Po drodze czereśnie, ale nie zrywałem

Meta:
21:05