Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ajk z miasteczka . Mam przejechane 25634.70 kilometrów w tym 7046.65 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.91 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 95973 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ajk.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Góry Wałbrzyskie

Dystans całkowity:7520.00 km (w terenie 1597.05 km; 21.24%)
Czas w ruchu:479:55
Średnia prędkość:14.91 km/h
Maksymalna prędkość:474.00 km/h
Suma podjazdów:21592 m
Liczba aktywności:182
Średnio na aktywność:41.32 km i 2h 43m
Więcej statystyk
  • DST 23.60km
  • Czas 00:57
  • VAVG 24.84km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót z Wałbrzycha

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 25.04.2015 | Komentarze 0

TRASA_Wałbrzych_Poniatów_Pogorzała_Witoszów Grn._Witoszów Dln.

Powrót z herbatki w Wałbrzychu.
Przyjazd 19:40 - więc jeszcze widno.
MORZE MUSZEK OD POGORZAŁY prawie aż do końca WITOSZOWA.
Skąd to się wzięło, były ich miliardy.
Ale ani jedna nie wpadła.  




  • DST 24.30km
  • Teren 3.90km
  • Czas 02:26
  • VAVG 9.99km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góry Wałbrzyskie_Lisi Kamień_Ptasia Kopa

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 25.04.2015 | Komentarze 0

Trasa_Witoszów_Dln_Witoszów Grn._Pogorzała_Poniatów_Nowy Poniatów_Lisi Kamień_Wałbrzych

Wymarzona pogoda na przejażdżkę. Wiaterek przeciwny wiał, ale dałem radę. W Poniatowie przy pętli autobusowej należy pojechać prosto polną drogę w stronę ul. Świerkowej do Nowego Poniatowa. Po zaliczeniu pola, skręcamy w lewo i jedziemy podziurawioną drogą asfaltową do końca podjazdu. Tam skręcamy w prawo do lasu i niebieski / zielony szlak rowerowy kieruje nas w stronę Lisiego Kamienia (613 m n.p.m. - pierwszy raz tamtędy jechałem). Następnie dookoła Ptasiej Góry - niezły zjazd po serpentynach. Jedyny minus to wystające rynsztoki leśne co 50 metrów (raczej krawężniki w poprzek żwirowej drogi). Ciekawe miejsce, tylko dla trzeźwych! :{)}}}}} Potem przerwa i tradycyjny dzban herbaty w Wałbrzychu

Na zdjęciu Lisi Kamień i Ptasia Kopa, w tle Chełmiec:

Zbliżamy sie do Nowego Poniatowa. Na zdjęciu Lisi Kamień i Ptasia Kopa i bociek:
Początek drogi na Lisi Kamień:
Lisi Kamień:
.
Droga dookoła Ptasiej Kopy:

Mapka przejazdu od Poniatowa przez Lisi Kamień:

Koniec serpentyny wokół Ptasiej Kopy:





  • DST 32.10km
  • Teren 9.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 13.28km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pogórze Wałbrzyskie_Obniżenie Podsudeckie

Środa, 22 kwietnia 2015 · dodano: 22.04.2015 | Komentarze 0

TRASA_Witoszów Dln_Witoszów Grn._Mokrzeszów_Ciernie_Milikowice

Przejażdżka na na pograniczu Pogórza Wałbrzyskiego.
Kilka nowych ciekawych polnych dróżek między Mokrzeszowem a Cierniami.
Wiaterek w końcu wiał od Cierni w plecy. 
Po drodze mały były kamieniołom w Witoszowie Grn.

Witoszów Grn. widok na stary kamieniołom:

Kamieniołom w Witoszowie Grn.:

 Zjazd z kamieniołomu - widok na Witoszów Grn. i Przedgórze Sudeckie:

Oddalamy sie od Witoszowa Grn. w stronę Mokrzeszowa, widok na Witoszów Grn.:

Polna droga do Mokrzeszowa, w oddali Witoszów Grn.:

Dalej droga na Mokrzeszów, teren jak widać poładowany:

Szlak rowerowy niebieski między Mokrzeszowem a Cierniami, w oddali Mokrzeszów:

Szlak rowerowy niebieski między Mokrzeszowem a Cierniami, w oddali Mokrzeszów:




  • DST 30.10km
  • Teren 5.70km
  • Czas 02:24
  • VAVG 12.54km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Wałbrzycha

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 11.04.2015 | Komentarze 0

TRASA_Milikowice_Ciernie_Świebodzice_Pełcznica_Podzamacze_Wałbrzych

Wyjazd o 11:06 "na herbatkę do Wałbrzycha" przez Książański Park Krajobrazowy. Mimo ciepłego dnia, jak na złość, silny południowo-zachodni wiaterek. Miałem juz wracać do domu...
Tu zaczęły się problemy z bateriami, dlatego tylko dwie fotki.
Przyjazd na miejsce o 13:30.

Wiosna w pełni:
Martwa, żywa natura:




  • DST 23.60km
  • Czas 00:59
  • VAVG 24.00km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót z Wałbrzycha

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 11.04.2015 | Komentarze 0

TRASA_Poniatów_Pogorzała_Witoszów Grn._Witoszów Dln.

Po czterech godzinach i litrze herbaty powrót do domu najkrótszą i najszybszą trasą. Wiaterek był już słabszy.
Rekord trasy sprzed roku nie został poprawiony. Przyjazd do domu o 18:46, więc światło jeszcze nie sprawdzone na trasie.




  • DST 30.10km
  • Teren 5.80km
  • Czas 02:58
  • VAVG 10.15km/h
  • Temperatura 18.5°C
  • Sprzęt Rambler 5.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

W końcu góry - Pogórze Wałbrzyskie

Środa, 25 marca 2015 · dodano: 25.03.2015 | Komentarze 0

TRASA_Witoszów Dolny_Bystrzyca Górna_Burkatów_Bystrzyca Dolna

Dzisiaj pierwszy wyjazd w góry. Co prawda niskie, najwyższy szczyt 450 m n.p.m. ale zjazdy dosyć ostre. Nawierzchnia różnorodna od kamieni przez wertepy, błoto, trawę, liście i gałęzie + prowadzenie roweru po stromym zboczu w dół, bo zjazd z lasu w Bystrzycy Grn. kończy się na prywatnym płocie (chciałem wyjechać na drodze poniżej - nie udało się). Na ostatnim zdjęciu widać drogę, na której miałem wyjechać i po lewej zbocze, po którym złaziłem z rowerem. Pogoda super, a wiaterek był, ale tylko przez chwilę przeszkadzał.

Witoszów i Świdnica - widok z drogi na Modliszów:

Droga do Złotego Lasu:  
W poszukiwaniu dróżek do Bystrzycy Górnej:

Na przeciwko to już Góry Sowie. W dolinie Obniżenie Górnej Bystrzycy:

Zjazd w stronę Bystrzycy Grn.:

Kościół w Bystrzycy Górnej:

Po stromym zboczu z lewej strony przedzierałem sie z rowerem. Widoczna drózka wiedzie do asfaltowej drogi na Zagórze Śl.:




  • DST 31.00km
  • Teren 8.80km
  • Czas 02:29
  • VAVG 12.48km/h
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze

Listopadowy powrót z Wałbrzycha

Środa, 12 listopada 2014 · dodano: 25.01.2016 | Komentarze 0

TRASA_Wałbrzych_Piaskowa Góra_Podzamcze_Pełcznica_Świebodzice_Ciernie_Milikowice  

A ja jechałem bardzo długo.... 
Nowa dróżki:
 - Przez garaże na Podzamczu i kolo działek do szlaku rowerowego czerwonego i wyjazd w środku lasu przy kładce nad strumyczkiem.
Tu się świetnie pruło bo jest przez las cały czas z górki aż do Pełcznicy.
- z Cierni Węglową Drogą do końca i potem przed lasem w prawo na Milikowice.
Strasznie wiało!!! Ale ciepło. Tuż za lasem w Pełcznicy już wiało, a najgorsze dopiero za Cierniami.
Rafka poszła! Koszmar!

Od razu zdjąłem bluzę - bo było ciepło. 
 
Najpierw do końca projektowanej obwodnicy.
Do lasu za Podzamczem jechałem bardzo szybko.
Znalazłem nowy skrót - jak jedziesz od Tesco od zachodniej strony Podzamcza i tam gdzie zaczynają się garaże trza skręcić w lewo, potem koło działek w stronę lasu i wyjeżdżą się już w pół drogi do Pełcznicy.
Przez las do Pełcznicy sprint - tam jest, jak się okazuje w dół, teraz to mogłem poczuć i nawet droga nie jest wyboista, mało kamieni, więc da się depnąć w pedał.
 
Potem "masakra."
Z Pełcznicy do domu jechałem 1:40 - wczoraj ten sam odcinek przemknąłem w 1:02.
powód - silny przeciwny wiatr na Równinie Świdnickiej.
 
I jeszcze się rafka zepsuła w przednim kole - coś tam stukało - to był wygięty fragment rafki - musiałem oderwać ten kawałek aluminium i już mniej stukało.
 
Ajk, znowu popsułeś.

Skrót z Giedymina do obwodnicy w wiecznej budowie:

Z Podzamcza odkrywam skrót do Książańskiego Parku Krajobrazowego. Przyjemny singielek:

I tutaj dojeżdżam do dróżki, którą wczoraj jechałem:

Książ z innej perspektywy. Po wyjechaniu z lasu tu już nieźle wiało w gębę:

Droga Węglowa. Ten odcinek chciałem zaliczyć, bo jeszcze go nie jechałem. Mimo silnego wiatru na Równinie jadę:

Ruiny byłej gospody. Tutaj rafka poszła:

Już niedaleko. Wiatr mnie wymęczył, dobrze, że miałem kapturek:

Dróżka ta jeszcze wiosną była zarosnięta. Rosły tu urocze drzewa. Teraz tylko kikuty zostały:




  • DST 29.00km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:22
  • VAVG 12.25km/h
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze

Listopadowy Wałbrzych

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 26.01.2016 | Komentarze 0

TRASA_Milikowice_Świebodzice_Pełcznica_Podzamcze_Piaskowa Góra_Wałbrzych  

Listopadowy wyjazd do Wałbrzycha przez Książański Park Krajoobrazowy. Trasa dłuższa niż przez Pogorzałę, ale z dala od samochodów.
Nowe dróżki:
wyjazd na Podzamczu koło garaży i dróżką rowerową od zachodu Podzamcza w stronę Tesco i dojazd do ronda.
Potem przez mostek nad obwodnicą donikąd i przez Wzgórze Gedymina koło jeziorka.
I dalej przez las i po liściach...

Ciepło i lekki wiaterek, który nie przeszkadzał.  

Droga do Milikowic. Asfalt pojawił się tu niedawno:

Zbiornik wodny na końcu Pełcznicy:

Wyjazd z Książańskiego Parku Krajobrazowego:

Teraz kierunek Podzamcze:

Mostek nad obwodnicą w wiecznej budowie, tuż za szpitalem.

Podjazdomarsz na Wzgórze Gedymina (532 m). Tu było bardzo stromo, więc Lincoln nie spisał się:


Jesienne kobierce:

Wałbrzyski landart:

I zjazd po liściach, nigdy niewiadomo, co pod nimi się kryje:




  • DST 25.50km
  • Teren 4.50km
  • Czas 02:39
  • VAVG 9.62km/h
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze

Widna Góra

Środa, 5 listopada 2014 · dodano: 20.02.2016 | Komentarze 0

TRASA_Witoszów Dln._Widna Góra__Bystrzyca Grn_Burkatów_Bystrzyca Dln.  

Z Witoszowa drogą na Modliszów, ale zaraz na początku lasu w lewo i po szutrze do Złotego Lasu.  Potem drogą pożarową Nr 6 do styku z czerwonym szlakiem pieszym. Powtórka z przed trzech dni. Lecz tym razem skręt w lewo i  czerwonym szlakiem przez Widną Górę (426 m n.p.m.). Potem podejście pod Wzgórze 413 – a potem z górki w stronę Bystrzycy Grn. Ostatnie 300 metrów to stromy, ekstremalny zjazd do Bystrzycy Górnej tuż przed Burkatowem. Na samym końcu nie dało się jechać, tylko można było prowadzić rower w dół po stromiźnie. Trzeba było się nieźle nakombinoiwać, żeby bezpiecznie zejść z rowerem.
Tym razem nikogo po drodze nie było (jeden pracownik leśny).
Słoneczko, lekkie zachmurzenie i lekki wiaterek,

Po wjeździe do lasu widać miasto:

Bardzo klimatyczna jesienna jazda:

Widna Góra na drugim planie. Teraz wspinam sie na Wzgórze 413:

Dalej tyko zjazd, coraz bardziej stromy:

Widoki na Bystrzycę Górną. Po lewej szkoła:

Tych kilka metrów złaziłem przez około 8 minut:




  • DST 36.50km
  • Teren 9.00km
  • Czas 03:44
  • VAVG 9.78km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Lincoln
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złoty Las i Góry Czarne

Niedziela, 2 listopada 2014 · dodano: 20.02.2016 | Komentarze 0

TRASA_Witoszów Dln._Złoty Las_Zagórze_Lubachów_Bystrzyca Grn_Burkatów_Bystrzyca Dln.
 
A ja korzystając z letniej pogody byłem na przejażdżce rowerowej - do Zagórza Śl. ale po górach i lasach:
to jest najpierw z Witoszowa drogą na Modliszów, ale zaraz na początku lasu w lewo i po szutrze do Złotego Lasu (tutaj na drodze istny tłok, bo niedziela - turyści z psami i dzieciakami, biegacze i jeden dziadek z rowerem, ale tylko do połowy drogi. Potem z góry do Złotego Lasu już sam.
{{W 1986 roku jechałem tamtędy na prawdziwej "Ukrainie" (może ze dwa lub trzy razy), pożyczonej od kolegi z Witoszowa. Pamiętam było nas 4, a potem w Złotym Lesie pod górę na tej Ukrainie bez przerzutek do Modliszowa i z powrotem do Witoszowa.- raptem 28 lat temu!!!}}
  Potem w Złotym Lesie koło tego jeziorka skręt w lewo i zielonym szlakiem pieszym pod górę przez Góry Czarne do Zagórza Śl. (tam na początku lasu jechał jeden góral z góry). Droga super! Widoki też!
Poza tym naliczyłem około 30 rowerzystów na całej trasie.
Od Zagórza sprint - tradycyjnie po asfalcie - zajęło to raptem 25 minut do rogatek Schweidnitz.
Miałem ze sobą litr herbaty w termosie, kawałek czekolady i jeden banan.
Nawet się nie zmęczyłem, choć był od Zagórza wiaterek, ale raczej w plecy.